Ewangelia wg księdza Stryczka
Etykiety:
Agata Kołodziej,
bank,
bogactwo,
Ewangelia,
Jan Chrzciciel,
Jezus,
Ks. Jacek Stryczek,
moralność,
św. Marek,
św. Mateusz
Lubię podróże (70 odwiedzonych państw) i książki (kilka napisanych i opublikowanych oraz kilka tysięcy przeczytanych).
Wielkanocne gesty
Gdańsk -Misterium 2012 |
Zbliża się Wielkanoc. Papież Franciszek symbolicznie obmywa stopy 11 imigrantom: czterem katolikom, trzem prawosławnym, hinduiście i trzem muzułmanom. Kardynał Dziwisz apeluje do polityków: Zakończcie polemiki, naród jest zmęczony konfliktami. Jarosław Kaczyński wzywa do rozmów i prosi o zawieszenie sporów.
Zakładam, że te gesty są szczere. Wypadałoby więc cieszyć się ze zgodnego przesłania hierarchów kościelnych i najważniejszego obecnie polskiego polityka. Chcą oni przecież zgody i pojednania. Jednak reakcje internautów nie napawają optymizmem. Nawet te najważniejsze dla katolików święta nie skłaniają niektórych do refleksji. Za to chętnie dzielą się oni swoimi frustracjami.
Papieżowi odebrało rozum.
Franciszku! Przykro mówić, ale tracisz szacunek wiernych przy każdym pojawieniu się.
Najlepszym księdzem jest obleśny Dziwisz i trujący grzyb z Torunia.
To tylko niektóre z komentarzy. Podobnie wyglądają reakcje na apel Jarosława Kaczyńskiego.
Nie gadać z Kaczyńskim. To jest wilk w owczej skórze.
Z przestępcą, psychopatą nie przystępuje
się do rozmów, dopóki nie naprawi struktur państwa.
Szef klubu parlamentarnego PO Sławomir Neumann wyraził co prawda chęć do dialogu, ale nie oparł się przed wypowiedzeniem paru złośliwości, np. : (...)czy to jest prawdziwy Jarosław Kaczyński, czy tylko maska Jarosława Kaczyńskiego przybrana na święta Wielkiej Nocy, to się okaże za kilka dni czy tygodni.
W świetle powyższego życzę sobie i wszystkim czytelnikom więcej zaufania. Nie doszukujmy się złych intencji w gestach naszych znajomych, członków rodzin czy współpracowników. Pewnie to naiwne, ale ja wierzę w dobrą wolę...
Etykiety:
Jarosław Kaczyński,
kardynał Dziwisz,
Nuemann,
Papież Franciszek,
porozumienie,
Wielkanoc,
wielkanocne gesty,
zgoda
Lubię podróże (70 odwiedzonych państw) i książki (kilka napisanych i opublikowanych oraz kilka tysięcy przeczytanych).
Bomby w Brukseli
Znowu zamachy terrorystyczne. Tym razem islamiści zaatakowali w Brukseli, gdzie zdetonowali kilka ładunków wybuchowych na lotnisku i w metrze. W tej chwili jest mowa o 34 zabitych i ponad setce rannych.* W środkach przekazu, jak zwykle przy tego rodzaju okazjach, nieustanny jazgot. Wypowiadają się nie tylko świadkowie dramatu, ale też mniej lub bardziej kompetentni eksperci. No i oczywiście politycy. Na przykład premier Beata Szydło zapewnia, iż: Polacy mogą czuć się bezpieczni. Wszystkie polskie służby są w pogotowiu.
Nie byłbym takim optymistą. Gdyby terroryści rzeczywiście wzięli na cel jakiś obiekt w naszym kraju, czego wykluczyć przecież nie można, to zapewne skutecznie przeprowadziliby zamach. Skoro udawało im się to w Paryżu, Londynie, Madrycie, Brukseli, Nowym Jorku, Stambule i w dziesiątkach innych miejsc, to dlaczego miałoby nie udać się w Warszawie? Na szczęście nie jesteśmy w tej chwili atrakcyjnym czy priorytetowym celem dla islamistów. Oby jak najdłużej!
Takie tragiczne w skutkach wydarzenia, jak te dzisiejsze w Brukseli, powinny nam uświadomić, że powinniśmy jednoczyć się w obliczu niebezpieczeństwa, a nie toczyć jakieś głupie wojenki między partiami rządzącymi i opozycyjnymi. Cóż bowiem znaczą spory o Trybunał Konstytucyjny, że sięgnę po przykład z polskiego podwórka, w obliczu zagrożenia starciem między cywilizacjami?
* Według informacji z 29 marca zginęło 32 osoby a 340 zostało rannych.
Etykiety:
bomby,
premier Szydło,
terroryzm,
wojna cywilizacji,
zamachy w Brukseli
Lubię podróże (70 odwiedzonych państw) i książki (kilka napisanych i opublikowanych oraz kilka tysięcy przeczytanych).
Skradzione relikwie...
Jan Paweł II - październik 2000 |
Zaintrygował mnie tytuł jednego z dzisiejszych artykułów w Wirtualnej Polsce. Otóż według popularnego portalu doszło do zdarzenia pt.: Relikwie Jana Pawła II skradzione z plebanii. W pierwszym odruchu pomyślałem sobie - komu i do czego potrzebne są relikwie naszego papieża? Potem zastanowiłem się nad tym, dlaczego ktoś przechowywał tak cenne pamiątki na plebanii? Wreszcie przeczytałem wspomniany materiał...
Jak się okazało, skradzione relikwie świętego to, cytuję: fragment sutanny Jana Pawła II, który był umieszczony w złotej kapsule. Z dalszej części artykułu można było dowiedzieć się, że zginęły również srebrne medaliki dla dzieci pierwszokomunijnych z wizerunkiem Matki Bożej oraz pieniądze. A zatem złodziejem nie był raczej wielbiciel cnót polskiego papieża, lecz miłośnik metali szlachetnych i mamony. Pewnie będę złośliwy, ale niektórzy przedstawiciele Kościoła również nie stronią od dóbr materialnych. Nie znaczy to oczywiście, że to oni okradli plebanię parafii św. Tomasza Apostoła na osiedlu Kasztanowym w Szczecinie...
Kradzieży nie pochwalam, ale wybijanie na plan pierwszy, że chodziło o relikwie świętego, uważam za sporą przesadę.
Etykiety:
kradzież,
medaliki,
osiedle Kasztanowe,
plebania,
relikwie Jana Pawła II,
sutanna,
Szczecin
Lubię podróże (70 odwiedzonych państw) i książki (kilka napisanych i opublikowanych oraz kilka tysięcy przeczytanych).
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Na pakistańskich drogach i bezdrożach
Piątek, 11.10.24 Wyruszam dzisiaj w kolejną podróż, dość ważną, bo Pakistan jest nie tylko ciekawym (a przy tym mało znanym) pod wzg...
Posty
-
Od blisko dwóch lat nie kupuję chleba w sklepach tylko samodzielnie wypiekam go w domu. Nic więc dziwnego, że znajomi od czasu do czasu...
-
Ulotka Fundacji Miej Serce W skrzynce pocztowej znalazłem nietypową przesyłkę: białą kopertę z czymś twardym w środku, bez adresu n...
-
Energa - opłata za wezwanie Zazwyczaj regularnie uiszczam opłaty za czynsz i media. Zdarzyło mi się jednak zapomnieć o dokonaniu p...
-
Autor: Stanisław Kmiecik W swojej skrzynce pocztowej znalazłem przesyłkę zawierającą sześć kartek świątecznych z kopertami, mini ka...
-
Zdjęcie pochodzi z 2013 roku, ale właśnie to auto prowadziłem wczoraj Znane powszechnie przysłowie mówi, że chytry dwa razy traci. ...
-
Moroszka - główny cel wyjazdu Układ był prosty, przynajmniej teoretycznie. Danka i Sławek, których po raz pierwszy zawiozłem do ...
-
"Nikoś" Nikodem Skotarczak Mówi się, że po śmierci wszyscy są równi i że do grobu niczego nie zabierzemy. Fakt, niczego ni...
-
Ireneusz Gębski książki Blogowanie jest (myślę, że zgodzą się mną inni blogerzy) formą nałogu. Obserwujemy statystyki wejść na nas...
-
Z serwisu MojeKartki.info otrzymałem maila z taką oto propozycją: Witaj Początek Nowego Roku to bardzo dobra okazja do wysłania eka...
-
Niewiele brakowało, a nabrałbym się na promocyjne sztuczki UPC. W celu zmniejszenia wysokości rachunków za telewizję, Internet i tele...