Pokazywanie postów oznaczonych etykietą orange. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą orange. Pokaż wszystkie posty

Dla prokuratora jestem pokrzywdzonym, dla Orange winnym...

W lutym br. chciałem przenieść swój numer z Orange do nju mobile. Niestety, otrzymałem odpowiedź odmowną z powodu, cytuję: “możliwości wystąpienia nieuregulowanych zobowiązań”. Domyślam się o co chodzi…
W czerwcu 2010 roku skradziono mi w tramwaju portfel wraz z dokumentami. Mój dowód osobisty trafił w ręce ówczesnego przedstawiciela handlowego PTK  Centertel, który następnie podrobił mój podpis i wyłudził dwa telefony z Orange.  W trakcie śledztwa okazało się, że nie mam z tym nic wspólnego. Niemniej jednak PTK Centertel sprzedał mój rzekomy dług firmie windykacyjnej Intrium Iustitia. Po wielu wyjaśnieniach z mojej strony firma ta odstąpiła od windykacji.  Stosowne oświadczenie przesłałem też do Orange, ale tam chyba je zignorowano, skoro nadal figuruję w systemie PTK Centertel  jako nieuczciwy kontrahent.
Tak wygląda w ogromnym skrócie sprawa “możliwości wystąpienia nieuregulowanych zobowiązań”. Ciekaw jestem, jak długo  mam ponosić konsekwencje niezawinionych przez siebie zdarzeń? Zaznaczam, że wielokrotnie próbowałem wyjaśnić tę sprawę w BOK Orange, ale zawsze trafiałem na mur niekompetencji i odsyłania z jednego działu do drugiego.
Proszę  o definitywne wyjaśnienie tej sprawy i wykreślenie mojego nazwiska z Waszych rejestrów.

Powyższe pismo wysłałem na kilka różnych adresów mailowych należących do Orange.
Wczoraj, dokładnie po trzydziestu dniach od wysłania mojej skargi, zadzwoniła do mnie konsultantka z Orange. Powiedziała, że ułatwi mi przejście do Nju Mobile, mimo iż nadal figuruję w ewidencji operatora jako nieuczciwy kontrahent. Podobno nie można mnie z niej wykreślić, gdyż brak jednoznacznego orzeczenia prokuratury  o mojej niewinności (prokuratura umorzyła śledztwo w związku z  brakiem możliwości ustalenia miejsca pobytu faktycznego  sprawcy). Moje argumenty były jednak na tyle przekonujące, że Orange zdecydował o przychyleniu się do mojego wniosku o przeniesienie numeru do Nju Mobile. A swoją drogą, to myślę, że łatwiej jest się wybronić od zarzutów, gdy jest się naprawdę winnym...

Doroczne obrachunki



Koniec roku sprzyja różnym podsumowaniom. Najlepiej oczywiście mówić o sprawach zakończonych, gdyż tym będącym w toku można tylko zaszkodzić przedwczesnym wywlekaniem na światło dzienne.
W moim przypadku ostatni rok zapisał się przede wszystkim utarczkami z różnymi instytucjami, choć zdarzały się też kwestie sporne z osobami indywidualnymi. Najdłużej ciągnęła się sprawa z Orange i firmą windykacyjną Intrum Justitia.  Dla tych, którzy nie śledzili mojego bloga przypomnę, że chodziło o rzekome nabycie przeze mnie telefonów w PTK Centertel (w rzeczywistości wyłudził je przedstawiciel handlowy Orange, który posłużył się skradzionymi mi wcześniej dokumentami). Bardzo długo musiałem udowadniać swoją niewinność, ale  ostatecznie udało mi się pozbyć tego problemu.
Nieco perypetii miałem też z Alior Bankiem, który bardzo opornie realizował swoją obietnicę wypłacenia premii w zamian za założenie rachunku bankowego. Po licznych korowodach otrzymałem jednak stosowny przelew oraz drobny suwenir w ramach przeprosin.
Nie do końca natomiast jestem usatysfakcjonowany rekompensatą z Filiz Tour za niezrealizowane punkty programu wycieczki do Turcji.  Otrzymałem bowiem tylko równowartość 20 euro na dwie osoby. Z drugiej jednak strony powinienem się cieszyć, że dostałem choć tyle, bo kilka miesięcy później owo biuro splajtowało. A zatem te osoby, które wpłaciły kasę za wycieczkę, a nigdzie nie pojechały, są w diametralnie gorszej sytuacji.
Do pewnych nieporozumień doszło także w trakcie podróży po Skandynawii. Nasz kierowca zapałał do mnie jakąś awersją i do dzisiaj pielęgnuje w sobie niechęć do mnie. Jego prawo. Może mnie oceniać jak chce, ale jeżeli to kiedyś przeczyta, to proszę go tylko o jedno: - Trzymaj się faktów, kolego!  Ja, być może, traktuję pewne kwestie wybiórczo, ale zawsze mogę udowodnić swoje tezy…
Nie jestem zwolennikiem rozdrapywania ran czy zapiekania się w niechęci. Dlatego pragnę na koniec tego roku przeprosić wszystkim za mimowolnie lub świadomie wyrządzone krzywdy, a także zapewnić, że nie żywię do nikogo urazy. Do siego roku!

Esencja Cejlonu

  Poniedziałek, 05.02.24 W niedzielę czwartego lutego wylatujemy z Okęcia zgodnie z planem, czyli o 15.05.   Boeing 347,   należący do...

Posty