Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Krzysztof Jackowski. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Krzysztof Jackowski. Pokaż wszystkie posty

Obyś żył w ciekawych czasach


Do osiągnięcia liczby stu chorych trzeba było w Polsce dziesięć dni od pierwszego oficjalnie stwierdzonego przypadku koronawirusa. Kolejne dziesięć dni zwiększyły liczbę zakażonych do tysiąca. Następny tysiąc przybył  już tylko w sześć dni (zakładam, że nastąpi to dzisiaj). Pierwszy zgon nastąpił osiem dni od ogłoszenia pierwszego przypadku, a do  dzisiaj (godz. 12.20)  zmarło już 26 osób. To w Polsce. Na świecie liczba zakażonych przekroczyła już 700 tysięcy w 199 krajach. Zmarło zaś ponad 34 tysiące. Najwięcej we Włoszech (10779) i w Hiszpanii (prawie 7 tysięcy). O dziwo, w Chinach, skąd rozprzestrzenił się koronawirus, liczba zmarłych jest stosunkowo niewielka, bo 3295 (o ile te dane są uczciwe). Pocieszający jest fakt, że już 156 tysięcy chorych zwalczyło tę chorobę.

Przypomina mi się stare porzekadło, a właściwie przekleństwo: „Obyś  żył w ciekawych czasach”. Chyba właśnie żyjemy w takich czasach… Pytanie tylko, ile one potrwają? Tego akurat nikt nie wie, choć niektórzy eksperci lub osoby uważające się za takowych podają różne terminy szczytu bądź też schyłku pandemii. Nawet znany polski jasnowidz Krzysztof Jackowski nie jest do końca pewien swoich wizji. Wcześniej wspominał coś o końcu pandemii mającym nastąpić 17 marca, a teraz mówi, że (cytuję za „Super Expressem”): „Zniknie wraz z pierwszymi promieniami wiosennego słońca, a kiedy już naprawdę się ociepli, będzie po wszystkim”. Ma to być w połowie kwietnia. Byłoby dobrze, ale jakoś w to nie wierzę…

Z dziennika: chińskie wizy, gdańskie billboardy kandydatów na prezydenta


Nadal piękna słoneczna pogoda, choć jest nieco chłodniej. W Gdańsku temperatura kształtuje się dzisiaj w granicach 14 stopni C. Dzisiaj przejechałem prawie 45 kilometrów na rowerze moją ulubioną trasą przez Brętowo, Jasień, Kokoszki, Rębiechowo, Klukowo, Matarnię i Oliwę.

Dobry nastrój zepsuł mi nieco e-mail z Ecco Travel. Do wyjazdu do Chin pozostało jeszcze  prawie pięć miesięcy, a już wzrastają koszty. Chodzi o wizy chińskie. Dotychczasowa cena wynosiła 280 zł od osoby, a teraz za wizę trzeba zapłacić aż 445 zł. Jeżeli dodamy do tego koszty pośrednictwa biura turystycznego (100 zł od osoby), to łączny koszt wiz dla dwóch osób wyniesie 1090 zł. Za takie pieniądze można odbyć całkiem przyjemną wycieczkę do dowolnie wybranego kraju europejskiego. Ale cóż, Chiny to Chiny…

Chodząc i jeżdżąc po Gdańsku obserwuję plakaty i billboardy związane z wyborami samorządowymi. Szczególnie rzucają mi się w oczy te propagujące Pawła Adamowicza na prezydenta Gdańska. Znacznie  mniej jest tych, które zachęcają do głosowania na Kacpra Płażyńskiego. W ogóle natomiast nie widziałem reklamówek Jarosława Wałęsy. Nie wiem, co o tym sądzić. Nasuwają mi się jednak pewne pytania, np. kto finansuje komitet wyborczy dotychczasowego prezydenta  Gdańska. Ciekaw też jestem, dlaczego kandydat PO i Nowoczesnej ma tak słabą promocję. Czyżby nazwisko ojca miało wystarczyć za całą reklamę tego kandydata? PiS chyba też nie zainwestował zbyt wiele w swojego protegowanego, też zresztą syna znanego ojca.

Jeżeli wierzyć przeczuciom i przepowiedniom Krzysztofa Jackowskiego, to w Gdańsku i w Krakowie pozostaną dotychczasowi prezydenci, a w stolicy władzę w ratuszu obejmie Patryk Jaki. Osobiście życzyłbym sobie, aby stało się tak tylko w Krakowie. Ale – pożyjemy, zobaczymy.

Esencja Cejlonu

  Poniedziałek, 05.02.24 W niedzielę czwartego lutego wylatujemy z Okęcia zgodnie z planem, czyli o 15.05.   Boeing 347,   należący do...

Posty