Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kamienna grobla. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kamienna grobla. Pokaż wszystkie posty

Wokół Wyspy Sobieszewskiej


Kamienna Grobla nadal niedostępna

Odbyłem dzisiaj kolejną samotną wycieczkę rowerową. Tym razem pojechałem do Sobieszewa. Byłem już co prawda na Wyspie Sobieszewskiej w tym roku, ale poprzednim razem nie objechałem jej dookoła. Nadrobiłem zatem tę zaległość. Objazd wyspy zacząłem od Rezerwatu Ptasi Raj. Niestety, kamienna grobla nadal jest niedostępna dla turystów. Można za to leśną ścieżką dojechać do drewnianych wież obserwacyjnych. Przy drugiej z nich znajduje się drewniana kładka. Nie można jednak przejechać po niej rowerem, gdyż jej stan jest po prostu opłakany. Pamiętam, że jeszcze kilka lat temu wyglądała zupełnie inaczej. Jedno się nie zmieniło: ptaki nadal pięknie śpiewają i równie pięknie pachnie sosnowy las.

Z Ptasiego Raju pojechałem w kierunku Świbna, ale nie asfaltową ulicą Turystyczną, lecz leśnym dróżkami.  Nie brakowało na nich odcinków pokrytych betonowymi płytami. Te zresztą nie są takie złe. O wiele gorzej jedzie się po głębokim piasku. Na szczęście tego ostatniego nie było zbyt wiele na mojej trasie. Nieopodal Mewiej Łachy wjechałem na ulicę Świbnieńską, którą podążyłem do Śluzy Przegalina. Wcześniej zajrzałem na moment na przystań promową, żeby zobaczyć cenę za przewóz roweru do Mikoszewa – kosztuje 5 zł. Następnie pojechałem ulicą Przegalińską, która biegnie wzdłuż Martwej Wisły, by przy Moście 100-lecia Odzyskania Niepodległości zakończyć pełną pętlę. Dalej była już tylko droga do domu. Dystans dzisiejszej przejażdżki wyniósł 84,29 km.

Kapliczka przy ul. Płońskiej


Most w Sobieszewie

Hałda w Wiślince

Martwa Wisła i ul. Przegalińska

Śluza Przegalina

Prom Świbno -Mikoszewo




Kładka w Ptasim Raju



Kamienna Grobla




Kwietny dywan przed rafinerią


Kamienna grobla tylko dla ptaków?



Po dłuższej przerwie wybraliśmy się z kolegą Arturem na spacer po Wyspie Sobieszewskiej. Zaczęliśmy od odwiedzenia kamiennej grobli. Poprzednio byliśmy tutaj w grudniu 2014 roku, jeszcze przed remontem. Wtedy grobla faktycznie była zaniedbana i spacer po  nierównych kamieniach nie należał do bezpiecznych. Obecnie grobla jest równiutko ułożona, ale przed wejściem ustawiono tablicę z napisem:
Budowla hydrotechniczna
Zakaz wejścia
Wejście grozi śmiercią lub kalectwem
Faktycznie, po przejściu niewiele ponad stu metrów pojawia się przeszkoda. Grobla jest przerwana i przegrodzona stalową klatką. Ta ostatnia zaś zamknięta jest na kłódkę. Teoretycznie można by przeskoczyć między betonowymi przyczółkami, ale jest to dość ryzykowne. Równie ryzykowne jest przechodzenie po drewnianym balu, który ktoś ułożył obok klatki. Czy nie prościej byłoby otworzyć klatki (na drugim końcu grobli też takowa się znajduje) i pozwolić turystom na spacery przez cała groblę? Przynajmniej w okresie, kiedy nie odbywają się lęgi ptaków.
Na szczęście na wyspie jest jeszcze parę innych miejsc, gdzie można do woli spacerować. Przede wszystkim długa plaża oraz urokliwe leśne ścieżki i dukty. Dzisiaj przeszliśmy niespełna 11 kilometrów, ale długość tutejszych tras jest o wiele większa.
W sezonie letnim można wejść na punkt widokowy zbiornika Kazimierz





Grobla dla ludzi czy dla ptaków?



Kamienna grobla

Odbyłem dzisiaj z kolegą Arturem długi spacer po Sobieszewie. Wędrówkę rozpoczęliśmy z przystanku autobusowego przy moście pontonowym. Ulicą Nadwiślańską doszliśmy do Górek Wschodnich. Stąd zaś udaliśmy się na kamienną groblę, która na długości ponad półtora kilometra oddziela Wisłę Śmiałą od jeziora Ptasi Raj.  Grobla istnieje już ponad sto lat (zbudowana w latach 1887

-1888) i do tej pory nikomu nie przeszkadzało, że spacerowali po niej mieszkańcy i turyści.


Niestety, wszystko na to wskazuje, że już niedługo trzeba będzie zapomnieć o możliwości spaceru kamienną groblą do Mierzei Messyńskiej. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Gdańsku postanowiła bowiem przebudować groblę, a przy okazji zabezpieczyć ją "przed wykorzystywaniem jako ciąg spacerowy" (cytat z pisma do Rady Osiedla  Wyspa Sobieszewska). Zdaniem RDOŚ turyści płoszą ptaki, więc trzeba uniemożliwić im wchodzenie na groblę poprzez odpowiednie zabezpieczenia, które powinny być, cyt.: "solidne i tak skonstruowane, aby nie można było ich obejść z boku i nie można się było po nich wspinać".

Troska o dobre warunki dla ptaków jest godna pochwały. Pytanie tylko, czy rzeczywiście spacerujący turyści płoszą ptaki bardziej niż pływające obok motorówki, skutery czy duże statki. Przez ponad sto lat towarzystwo ludzi jakoś ptakom nie przeszkadzało. A że teraz się gdzieś wyprowadzają? Może nie odpowiada im skażone powietrze i hałas mechaniczny... 

Wracając do naszego spaceru, to po przejściu grobli udaliśmy się wzdłuż betonowego falochronu na Mierzeję Messyńską, po czym leśnym duktem obok jeziora Karaś wróciliśmy do punktu wyjścia.

 

Mierzeja Messyńska
Falochron

Grobla między Wisłą Śmiałą a jeziorem Ptasi Raj

Na pakistańskich drogach i bezdrożach

  Piątek, 11.10.24 Wyruszam dzisiaj   w kolejną podróż, dość ważną, bo Pakistan jest nie tylko ciekawym (a przy tym mało znanym) pod wzg...

Posty