Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ireneusz Gębski książki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ireneusz Gębski książki. Pokaż wszystkie posty

O blogowaniu z prywatnego punktu widzenia



Ireneusz Gębski książki

Blogowanie jest (myślę, że zgodzą się mną inni blogerzy) formą nałogu. Obserwujemy statystyki wejść na nasze posty, analizujemy treść komentarzy i staramy się dbać o ciągłą obecność w sieci. Często mamy złudną nadzieję, że nasze wpisy  poruszą innych i skłonią ich do zainteresowania naszymi "cudownymi myślami". Blogerów jest jednak co najmniej tyle samo, jeśli nie więcej, niż potencjalnych czytelników. Niestety, tylko nieliczni z nich mają szanse na zaistnienie w  szeroko pojętej  "społeczności internetowej". Czasami decyduje o tym przypadek (trafne skomentowanie bieżącej sytuacji politycznej, kulturalnej bądź obyczajowej),  a czasami znane nazwisko blogera bądź blogerki (np. Kasia Tusk).



Niektórzy blogerzy epatują swoich czytelników zwierzeniami stricte intymnymi, ale w tym wypadku kryją się zwykle za nickami. Mało kto chce bowiem ujawniać swoje prawdziwe dane, gdy pisze o sekretach alkowy. Inni zaś próbują wzbudzić zainteresowanie swoimi poglądami,  zwykle odbiegającymi od tak zwanej poprawności politycznej. Osobiście, od wielu lat (pierwszy blog założyłem w 2005 roku), piszę wyłącznie o tym, czego sam doświadczyłem lub dzielę się swoimi poglądami na konkretne tematy. Nie ukrywam przy tym, że blogowanie jest dla mnie swoistą formą autopromocji. Nie chodzi tu nawet o moją osobę, lecz  o moje książki, których lektura może być dla niektórych pożyteczna, dla innych nudna, a dla jeszcze innych po prostu interesująca.



A zatem - zajrzyjcie tutaj:)

Esencja Cejlonu

  Poniedziałek, 05.02.24 W niedzielę czwartego lutego wylatujemy z Okęcia zgodnie z planem, czyli o 15.05.   Boeing 347,   należący do...

Posty