Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szopka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szopka. Pokaż wszystkie posty

Gdańskie szopki



Szopka w Bazylice Mariackiej

Aktualna pogoda w Gdańsku przypomina raczej Wielkanoc niż Boże Narodzenie.  Gdyby nie charakterystyczny wystrój sklepów czy kościołów, to ktoś obudzony z długiego snu mógłby pomyśleć, że mamy wiosnę. Właśnie, a propos wystroju – odwiedziłem dzisiaj jedenaście gdańskich świątyń katolickich, żeby obejrzeć tradycyjne szopki bożonarodzeniowe.

Szopka w Bazylice św. Mikołaja (Dominikanie)
Kościół św. Jana
Spacer rozpocząłem od najbardziej rozpoznawalnej w grodzie nad Motławą Bazyliki Mariackiej. W tutejszej szopce wyeksponowana jest biblijna scena składania darów, a nad całością rozpościera się napis „Gloria in excelsis Deo” (Chwała na wysokości Bogu).

W kościele św. Jana, znanym m.in. ze spektakli teatralnych  i Duszpasterstwa Środowisk Twórczych, o Bożym Narodzeniu świadczyły jedynie choinki i ozdobne w bombki gałązki jedliny.


Szopka w Bazylice św. Brygidy





Z kolei w Bazylice św. Brygidy, która jeszcze nie tak dawno kojarzona była z różnymi, nie zawsze powszechnie akceptowanymi, inicjatywami ś.p. prałata H. Jankowskiego, świąteczna szopka przyozdobiona jest napisem „Przyjdź Panie”.

Szopka w kościele św. Katarzyny
Ciekawa, moim zdaniem, jest szopka u Dominikanów, w Bazylice św. Mikołaja. Wygląda skromnie, ale jest dość pomysłowo zaaranżowana.

Szopka w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego(kościół Zmartwychwstania Pańskiego)
Pomysłowa jest także szopka w kościele św. Katarzyny (niedawno odbudowano wieżę i dach tej świątyni po pożarze  z przed sześciu lat).

Dodaj napis
W kościołach św. Elżbiety i św. Jerzego obejrzałem tylko masywne drzwi wejściowe z równie solidnymi klamkami. Natomiast w kościołach Bożego Ciała przy ul. 3 Maja, Piotra i Pawła przy ul. Sobótki oraz w Kolegiacie Najświętszego Serca Jezusowego przy ul. Zator-Przytockiego wszedłem co prawda do krucht, ale wejścia do naw głównych broniły mocne kraty. Zaznaczam przy tym, że nie była to  noc ani dzień powszedni, lecz wczesne popołudnie drugiego dnia świąt Bożego Narodzenia.

Zupełnie inne przyjęcie czeka na każdego, kto zechce pofatygować się do kościoła Zmartwychwstania Pańskiego przy ul. Gomółki w dzielnicy Strzyża. Tutaj można nie tylko wejść do kościoła i podziwiać żłóbek wkomponowany w ołtarz, ale też oglądać żywą szopkę umieszczoną tuż pod lasem. Ks. Krzysztof Swół, proboszcz tej parafii, chce i potrafi wyjść do wiernych. Przykładem jego starań o bliskie relacje z parafianami może być choćby zwyczaj osobistego składania życzeń i łamania się z nimi opłatkiem po pasterce.

Na pakistańskich drogach i bezdrożach

  Piątek, 11.10.24 Wyruszam dzisiaj   w kolejną podróż, dość ważną, bo Pakistan jest nie tylko ciekawym (a przy tym mało znanym) pod wzg...

Posty