Pamiątkowa dedykacja Pawła Huelle |
Most Weisera, czyli betonowa kładka dla pieszych nad
dawnym szlakiem kolejowym przebiegającym przez Strzyżę, przeszedł właśnie do
historii. Nie został on co prawda wysadzony, jak pierwotnie zapowiadano, lecz
zdruzgotany potężnymi szczypcami koparki. Wcześniej licznie zgromadzeni
mieszkańcy Gdańska mieli okazję obejrzeć inscenizację walki o most pomiędzy
niemieckimi Panterami a rosyjskimi T34. Oczywiście nie była to rekonstrukcja,
gdyż w tym akurat miejscu nie było żadnej bitwy.
Sam most zyskał sławę po opublikowaniu jego
zdjęcia na okładce pierwszego wydania powieści Pawła Huelle „Weiser Dawidek”
(1987 r.). Tak się złożyło, że w mojej biblioteczce zachował się egzemplarz z
tego wydania. Uznałem zatem, że to doskonała okazja aby poprosić autora o dedykację.
W zamian ofiarowałem mu moją przedostatnią książkę „W cieniu Sheratona”.
Paweł Huelle (po prawej) |
Autor „Weisera Dawidka” otrzymał od marszałka
Mieczysława Struka bilet na korzystanie z przyszłej kolei metropolitarnej. Tak na marginesie – z numerem 13 :)
Mieczysław Struk |
.