Paweł Adamowicz |
Na początek deklaracja: nie przepadam za
Anitą Gargas ani za jej "Magazynem Śledczym"
Mimo to obejrzałem ostatni program z tej serii. Przede wszystkim
dlatego, że dotyczył Gdańska, a konkretnie kontrowersji związanych z budową
centrum handlowego na Targu Siennym i
Rakowym. Niespecjalnie zdziwiłem się, że Telewizja Polska pokazuje materiał interwencyjny tego rodzaju w
momencie, gdy Forum Gdańsk jest już bliskie otwarcia. Wszak chodzi tu nie tyle
o samo centrum handlowe, ile o dołożenie Platformie Obywatelskiej, a w
szczególności Pawłowi Adamowiczowi.
Niedawno pisałem, że nie poprę Adamowicza w
wyborach prezydenckich. Dzisiaj mogę dodać do wymienionych wtedy zastrzeżeń co
do jego osoby kolejne. Przede wszystkim butę i arogancję. Ja rozumiem, że nie
lubi on Jacka Kurskiego i kierowanej przez niego telewizji. Ma prawo! Nie ma
jednak prawa lekceważyć szeregowych dziennikarzy. Złośliwe wypowiedzi o garniturze reportera zamiast odpowiedzi na
konkretne - może i tendencyjne, ale jednak pytanie - dyskwalifikują go. A już
szczytem bezczelności jest rzucanie tekstów typu: "Pozdrów Jerzego
Urbana". To nie licuje z rangą urzędu prezydenta prawie półmilionowego
miasta. Tak może, choć nie powinien, zachowywać się zwykły - za przeproszeniem
- dresiarz.
Co do zasadniczego tematu programu, czyli
okoliczności towarzyszących podjęciu decyzji o budowie Forum Gdańsk, to uważam,
że dyskutowanie o tym teraz - gdy inwestycja jest już na finiszu - mija się z celem.
Zresztą nawet obecny wojewoda z ramienia PiS nie chciał wypowiadać się na ten temat
przed kamerą.