 |
Oskar z "Blaszanego bębenka" |
Pogoda dzisiaj
dopisała, więc znowu wybrałem się na rekreacyjną wycieczkę rowerową. Podobnie
jak wczoraj część trasy wiodła wygodnymi ścieżkami rowerowymi, a część po leśnych
duktach i piaszczystych dróżkach. Łącznie
przejechałem ponad 40 kilometrów i spaliłem, jeśli wierzyć Endomondo - 1344 kalorie.
Tutaj zamieszczam mapkę, na której dość
wyraźnie widać
trasę, którą się poruszałem. Dodam tylko, że
zacząłem od Wrzeszcza, a potem przez Zaspę, Przymorze i Żabiankę dotarłem do
Oliwy, gdzie wjechałem na Drogę Nadleśniczych. Potem poruszałem się już do
samego Sopotu po leśnych dróżkach. Jechałem przez Dolinę Świemirowską i Łysą Górę,
by obok Opery Leśnej zjechać do centrum miasta. Dalej były tylko drogi
rowerowe, którymi wielokrotnie się już przemieszczałem.
 |
W parku Jana Pawła II na Zaspie |
 |
W Dolinie Świemirowskiej |
 |
Widok z Łysej Góry w Sopocie |
 |
Obok Opery Leśnej |
 |
W okolicach sopockiego molo |
 |
W parku Reagana |
 |
Plac Wybickiego we Wrzeszczu |