Pokazywanie postów oznaczonych etykietą powieść. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą powieść. Pokaż wszystkie posty

Recenzja "W cieniu Sheratona" pióra Barbary Pelc

Czytelnia: "W cieniu Sheratona" Ireneusz Gębski:   Dzisiaj zabiorę Was w podróż do Anglii...
Fragment recenzji:
 Osobiście dziękuję autorowi, że zabrał mnie z powrotem chociaż na chwilę  myślami do UK. To była piękna, nietuzinkowa, a zarazem zwyczajna, słodko-gorzka podróż. Opowieść o życiu, sensie istnienia, o trwaniu, o dążeniu do spełnienia i szczęścia. Trzeba tylko potrafić to w niej odnaleźć. Książka szalenie mi się podobała i polecam ją z czystym sercem każdemu!

A ja dziękuję autorce za obszerne i obiektywne omówienie mojej książki:)

Moja żmija - recenzja

Poniżej fragment recenzji "Mojej żmii" pióra Łukasza Rudzińskiego:
 
Ireneusz Gębski - "Moja żmija"

Ireneusz Gębski sięga do mającej długą tradycję i modnej obecnie powieści epistolarnej. Historia, choć nie tak cukierkowa i napisana znacznie gorszym piórem, przypomina "Samotność w sieci" Janusza L. Wiśniewskiego. I Zbyszek i Krysia angażują się w wirtualny roman - ona domaga się adoracji i stałego potwierdzania zaangażowania emocjonalnego, on dąży do spotkania, by pójść z nią do łóżka. Czytelnik poznaje bohaterów poprzez ich maile, wie tyle, ile przekazują sobie w korespondencji, czasem jest ona rwana, pisana przez jednego z wirtualnych kochanków, czasem to dłuższe listy, czasem krótkie hasła z komunikatorów.

Autor ma skłonność do mieszania gatunków. "Spowiedź bezrobotnego" napisał jako pamiętnik z szeregiem notatek poczynionych w trakcie poszukiwania pracy. W swojej drugiej powieści "W cieniu Sheratona" opisał styl życia czwórki polskich emigrantów do Anglii i ich pracę. "Moja żmija" to z tych trzech książka napisana najlepszym stylem, choć Gębski nie jest wirtuozem słowa. Posługuje się prostym językiem, często potocznym, slangowym. Paradoksalnie najdojrzalsza powieść Ireneusza Gębskiego jest też najmniej istotna.


 Pełny tekst recenzji można przeczytać tutaj

"W cieniu Sheratona" - recenzja

Ukazała się kolejna recenzja mojej powieści "W cieniu Sheratona". Zapraszam do lektury. Wystarczy kliknąć w poniższy link:)
Korci mnie czytanie...: Ireneusz Gębski "W cieniu Sheratona": Emigracja to temat powszechnie znany. Chyba każdy z nas zna kogoś, kto po otwarciu granic wyjechał do Wielkiej Brytanii za pracą. Wyjeżdżający zwykle mieli nadzieje na łatwy zarobek i duże pieniądze...

"Moja żmija" już w sprzedaży

Moja żmija
Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza rozpoczęła już dystrybucję mojej ostatniej książki pt. Moja żmija.  Na razie można ją nabyć w wysyłkowej księgarni  LSW

"Moja żmija" na finiszu



Z wiadomości otrzymanej od prezesa wydawnictwa LSW wynika, że za kilka dni zakończy się druk mojej nowej książki.  Myślę więc, że nie popełnię falstartu, jeżeli już teraz oficjalnie poinformuję, że na początku lipca „Moja żmija” będzie dostępna dla wszystkich zainteresowanych. Zachęcam oczywiście do lektury i recenzowania (dotychczas gotowość napisania recenzji wyraziło 7 osób).
Póki co prezentuję  notę wydawniczą, która zostanie zamieszczona na ostatniej stronie okładki.
Ireneusz Gębski, dziennikarz i pisarz debiutował na łamach prasy w 1982 roku. Teksty prozatorskie i aforyzmy zamieszczał m.in. w „Karuzeli”, „Przekroju”, „Zielonym Sztandarze”, „Twórczości Robotników”, „Sztandarze Młodych” i „Dzienniku Bałtyckim”. W 1986 roku wydał tomik opowiadań Dyrektorzy, a trzy lata później Monolog małomównego mężczyzny oraz Myśli i fraszki magazyniera. W 2009 r. opublikował autobiograficzną  Spowiedź bezrobotnego, a w 2011 powieść W cieniu Sheratona. W roku 2010 został uhonorowany przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego tytułem „Zasłużony dla Kultury Polskiej”.
*
     Moja żmija to powieść, której akcja rozgrywa się w internecie. Doświadczeni już życiowo bohaterowie powieści – Zbyszek i Krystyna (oboje w średnim wieku) uzależnieni są od codziennej korespondencji e-mailowej, stając się osobami zafascynowanymi sobą i – bardzo szybko – także zaangażowanymi uczuciowo.
Ich korespondencja jest coraz bardziej nasycona erotyzmem, ale oboje nie są wolni i nigdy nie dochodzi do spotkania w realu. Kończą korespondencyjny romans, z którego bardzo poturbowany wychodzi Zbyszek.

Jeszcze jedna recenzja: Ireneusz Gębski - "W cieniu Sheratona"

Ireneusz Gębski - W cieniu Sheratona


Czasu coraz mniej, a książek coraz więcej.: Ireneusz Gębski - "W cieniu Sheratona": Wydawnictwo : Warszawska Firma Wydawnicza Data wydania : listopad 2011 Liczba stron : 162   Życie w obcym kraju nie jest proste. Bariery j...

" Przeczytanie książki zajęło mi kilka godzin, podczas których zajmowałam się wieloma innymi rzeczami. Jednak cały czas czułam potrzebę sięgnięcia po "W cieniu Sheratona" i zapoznanie się chociaż z kilkoma kolejnymi stronami.. Polecam tę pozycję wszystkim osobom, które pragną zapoznać się z sytuacją Polaków na obczyźnie. Zachęcam do sięgnięcia po tę książkę także ludzi, którzy byli za granicą i doskonale znają realia. Warto, żeby skonfrontowali swoje doświadczenia z tymi przedstawionymi przez Ireneusza Gębskiego." - cytat z recenzji Sylwii Piszczatowskiej.

W cieniu Sheratona - recenzja Eweliny Basińskiej

Akcja książki rozgrywała się w głównie w Sheratonie
To już szesnasta recenzja mojej powieści. Wyszła spod pióra Eweliny Basińskiej, współpracującej z portalem Wiadomości 24.pl
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/szeratonowska_kuchnia_recenzja_powiesci_w_cieniu_sheratona_236437.html

P.S.
Nie wypada mi być sędzią we własnej sprawie, ale odnoszę wrażenie,  że szanowna autorka napisała dwa zdania, które nieco się wykluczają:
Poznajemy okolice hotelu, polski kościół, zwyczaje, zachowane przez konserwatywnych Anglików, jak prąd na żetony (pieniądze), czy obowiązkowe dwa kurki z ciepłą i zimną wodą”.
„W opisach jednak zabrakło nieco obrazów Anglii, miejsc, ulic. Wówczas czytelnik miałby szansę na szersze poznanie wyspiarskiego kraju, jego kultury i mieszkańców.”

Zadrukowane karty: "W cieniu Sheratona" - Ireneusz Gębski

Zadrukowane karty: "W cieniu Sheratona" - Ireneusz Gębski: Tytuł: “W cieniu Sheratona” Autor: Ireneusz Gębski Wydawnictwo: Warszawska Firma Wydawnicza Ilość stron: 162 Ocena: 8/10 “Szukaj ...

Na pakistańskich drogach i bezdrożach

  Piątek, 11.10.24 Wyruszam dzisiaj   w kolejną podróż, dość ważną, bo Pakistan jest nie tylko ciekawym (a przy tym mało znanym) pod wzg...

Posty