Czytelnia: "W cieniu Sheratona" Ireneusz Gębski: Dzisiaj zabiorę Was w podróż do Anglii...
Fragment recenzji:
Osobiście dziękuję autorowi, że zabrał mnie z powrotem chociaż na chwilę myślami do UK. To była piękna, nietuzinkowa, a zarazem zwyczajna, słodko-gorzka podróż. Opowieść o życiu, sensie istnienia, o trwaniu, o dążeniu do spełnienia i szczęścia. Trzeba tylko potrafić to w niej odnaleźć. Książka szalenie mi się podobała i polecam ją z czystym sercem każdemu!
A ja dziękuję autorce za obszerne i obiektywne omówienie mojej książki:)
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą powieść. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą powieść. Pokaż wszystkie posty
Recenzja "W cieniu Sheratona" pióra Barbary Pelc
Etykiety:
anglia,
Barbara Pelc,
emigracja,
hotel,
powieść,
recenzja,
w cieniu sheratona
Lubię podróże (70 odwiedzonych państw) i książki (kilka napisanych i opublikowanych oraz kilka tysięcy przeczytanych).
Moja żmija - recenzja
Poniżej fragment recenzji "Mojej żmii" pióra Łukasza Rudzińskiego:
Ireneusz Gębski sięga do mającej długą tradycję i modnej obecnie powieści epistolarnej. Historia, choć nie tak cukierkowa i napisana znacznie gorszym piórem, przypomina "Samotność w sieci" Janusza L. Wiśniewskiego. I Zbyszek i Krysia angażują się w wirtualny roman - ona domaga się adoracji i stałego potwierdzania zaangażowania emocjonalnego, on dąży do spotkania, by pójść z nią do łóżka. Czytelnik poznaje bohaterów poprzez ich maile, wie tyle, ile przekazują sobie w korespondencji, czasem jest ona rwana, pisana przez jednego z wirtualnych kochanków, czasem to dłuższe listy, czasem krótkie hasła z komunikatorów.
Autor ma skłonność do mieszania gatunków. "Spowiedź bezrobotnego" napisał jako pamiętnik z szeregiem notatek poczynionych w trakcie poszukiwania pracy. W swojej drugiej powieści "W cieniu Sheratona" opisał styl życia czwórki polskich emigrantów do Anglii i ich pracę. "Moja żmija" to z tych trzech książka napisana najlepszym stylem, choć Gębski nie jest wirtuozem słowa. Posługuje się prostym językiem, często potocznym, slangowym. Paradoksalnie najdojrzalsza powieść Ireneusza Gębskiego jest też najmniej istotna.
Pełny tekst recenzji można przeczytać tutaj
Ireneusz Gębski - "Moja żmija" |
Ireneusz Gębski sięga do mającej długą tradycję i modnej obecnie powieści epistolarnej. Historia, choć nie tak cukierkowa i napisana znacznie gorszym piórem, przypomina "Samotność w sieci" Janusza L. Wiśniewskiego. I Zbyszek i Krysia angażują się w wirtualny roman - ona domaga się adoracji i stałego potwierdzania zaangażowania emocjonalnego, on dąży do spotkania, by pójść z nią do łóżka. Czytelnik poznaje bohaterów poprzez ich maile, wie tyle, ile przekazują sobie w korespondencji, czasem jest ona rwana, pisana przez jednego z wirtualnych kochanków, czasem to dłuższe listy, czasem krótkie hasła z komunikatorów.
Autor ma skłonność do mieszania gatunków. "Spowiedź bezrobotnego" napisał jako pamiętnik z szeregiem notatek poczynionych w trakcie poszukiwania pracy. W swojej drugiej powieści "W cieniu Sheratona" opisał styl życia czwórki polskich emigrantów do Anglii i ich pracę. "Moja żmija" to z tych trzech książka napisana najlepszym stylem, choć Gębski nie jest wirtuozem słowa. Posługuje się prostym językiem, często potocznym, slangowym. Paradoksalnie najdojrzalsza powieść Ireneusza Gębskiego jest też najmniej istotna.
Pełny tekst recenzji można przeczytać tutaj
Etykiety:
Moja żmija,
powieść,
recenzja
Lubię podróże (70 odwiedzonych państw) i książki (kilka napisanych i opublikowanych oraz kilka tysięcy przeczytanych).
"W cieniu Sheratona" - recenzja
Ukazała się kolejna recenzja mojej powieści "W cieniu Sheratona". Zapraszam do lektury. Wystarczy kliknąć w poniższy link:)
Korci mnie czytanie...: Ireneusz Gębski "W cieniu Sheratona": Emigracja to temat powszechnie znany. Chyba każdy z nas zna kogoś, kto po otwarciu granic wyjechał do Wielkiej Brytanii za pracą. Wyjeżdżający zwykle mieli nadzieje na łatwy zarobek i duże pieniądze...
Korci mnie czytanie...: Ireneusz Gębski "W cieniu Sheratona": Emigracja to temat powszechnie znany. Chyba każdy z nas zna kogoś, kto po otwarciu granic wyjechał do Wielkiej Brytanii za pracą. Wyjeżdżający zwykle mieli nadzieje na łatwy zarobek i duże pieniądze...
Etykiety:
ireneusz gębski,
korci mnie czytanie,
kornelia pikulik,
powieść,
recenzja,
w cieniu sheratona
Lubię podróże (70 odwiedzonych państw) i książki (kilka napisanych i opublikowanych oraz kilka tysięcy przeczytanych).
"Moja żmija" już w sprzedaży
Moja żmija |
Etykiety:
dystrybucja,
erotyka,
LSW,
Moja żmija,
powieść,
romans internetowy
Lubię podróże (70 odwiedzonych państw) i książki (kilka napisanych i opublikowanych oraz kilka tysięcy przeczytanych).
"Moja żmija" na finiszu
Z wiadomości otrzymanej
od prezesa wydawnictwa LSW wynika, że za kilka dni zakończy się druk mojej
nowej książki. Myślę więc, że nie popełnię falstartu, jeżeli już teraz oficjalnie
poinformuję, że na początku lipca „Moja żmija” będzie dostępna dla wszystkich
zainteresowanych. Zachęcam oczywiście do lektury i recenzowania (dotychczas
gotowość napisania recenzji wyraziło 7 osób).
Póki co prezentuję notę wydawniczą, która zostanie zamieszczona na ostatniej
stronie okładki.
Ireneusz Gębski, dziennikarz i pisarz
debiutował na łamach prasy w 1982 roku. Teksty prozatorskie i aforyzmy
zamieszczał m.in. w „Karuzeli”, „Przekroju”, „Zielonym Sztandarze”, „Twórczości
Robotników”, „Sztandarze Młodych” i „Dzienniku Bałtyckim”. W 1986 roku wydał
tomik opowiadań Dyrektorzy, a trzy lata później Monolog małomównego
mężczyzny oraz Myśli i fraszki magazyniera. W 2009 r.
opublikował autobiograficzną Spowiedź
bezrobotnego, a w 2011 powieść W cieniu Sheratona. W roku 2010
został uhonorowany przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego tytułem
„Zasłużony dla Kultury Polskiej”.
*
Moja żmija to powieść,
której akcja rozgrywa się w internecie. Doświadczeni już życiowo bohaterowie
powieści – Zbyszek i Krystyna (oboje w średnim wieku) uzależnieni są od
codziennej korespondencji e-mailowej, stając się osobami zafascynowanymi sobą i
– bardzo szybko – także zaangażowanymi uczuciowo.
Ich korespondencja jest coraz bardziej
nasycona erotyzmem, ale oboje nie są wolni i nigdy nie dochodzi do spotkania w
realu. Kończą korespondencyjny romans, z którego bardzo poturbowany wychodzi
Zbyszek.
Etykiety:
ireneusz gębski,
LSW,
Moja żmija,
powieść
Lubię podróże (70 odwiedzonych państw) i książki (kilka napisanych i opublikowanych oraz kilka tysięcy przeczytanych).
Jeszcze jedna recenzja: Ireneusz Gębski - "W cieniu Sheratona"
Ireneusz Gębski - W cieniu Sheratona |
Czasu coraz mniej, a książek coraz więcej.: Ireneusz Gębski - "W cieniu Sheratona": Wydawnictwo : Warszawska Firma Wydawnicza Data wydania : listopad 2011 Liczba stron : 162 Życie w obcym kraju nie jest proste. Bariery j...
" Przeczytanie książki zajęło mi kilka godzin, podczas których zajmowałam się wieloma innymi rzeczami. Jednak cały czas czułam potrzebę sięgnięcia po "W cieniu Sheratona" i zapoznanie się chociaż z kilkoma kolejnymi stronami.. Polecam tę pozycję wszystkim osobom, które pragną zapoznać się z sytuacją Polaków na obczyźnie. Zachęcam do sięgnięcia po tę książkę także ludzi, którzy byli za granicą i doskonale znają realia. Warto, żeby skonfrontowali swoje doświadczenia z tymi przedstawionymi przez Ireneusza Gębskiego." - cytat z recenzji Sylwii Piszczatowskiej.
Etykiety:
ireneusz gębski,
powieść,
recenzja,
sylwuch,
w cieniu sheratona
Lubię podróże (70 odwiedzonych państw) i książki (kilka napisanych i opublikowanych oraz kilka tysięcy przeczytanych).
W cieniu Sheratona - recenzja Eweliny Basińskiej
Akcja książki rozgrywała się w głównie w Sheratonie |
To już szesnasta recenzja mojej powieści. Wyszła spod pióra Eweliny Basińskiej, współpracującej z portalem Wiadomości 24.pl
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/szeratonowska_kuchnia_recenzja_powiesci_w_cieniu_sheratona_236437.htmlP.S.
Nie wypada mi być sędzią we własnej sprawie, ale odnoszę wrażenie, że szanowna autorka napisała dwa zdania, które nieco się wykluczają:
„Poznajemy okolice hotelu, polski kościół, zwyczaje, zachowane przez konserwatywnych Anglików, jak prąd na żetony (pieniądze), czy obowiązkowe dwa kurki z ciepłą i zimną wodą”.
„W opisach jednak zabrakło nieco obrazów Anglii, miejsc, ulic. Wówczas czytelnik miałby szansę na szersze poznanie wyspiarskiego kraju, jego kultury i mieszkańców.”
Etykiety:
ireneusz gębski,
powieść,
recenzja,
w cieniu sheratona,
wiadomości 24.pl
Lubię podróże (70 odwiedzonych państw) i książki (kilka napisanych i opublikowanych oraz kilka tysięcy przeczytanych).
XV recenzja " W cieniu Sheratona"
Piętnasta recenzja "W cieniu Sheratona" - autorka Katarzyna Zielińska, portal Wiadomości24:
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/emigracja_bol_czy_szczescie_recenzja_w_cieniu_sheratona_i_ge_235790.html
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/emigracja_bol_czy_szczescie_recenzja_w_cieniu_sheratona_i_ge_235790.html
Etykiety:
ireneusz gębski,
katarzyna zielińska,
powieść,
recenzja,
w cieniu sheratona,
wiadomości 24
Lubię podróże (70 odwiedzonych państw) i książki (kilka napisanych i opublikowanych oraz kilka tysięcy przeczytanych).
Zadrukowane karty: "W cieniu Sheratona" - Ireneusz Gębski
Zadrukowane karty: "W cieniu Sheratona" - Ireneusz Gębski: Tytuł: “W cieniu Sheratona” Autor: Ireneusz Gębski Wydawnictwo: Warszawska Firma Wydawnicza Ilość stron: 162 Ocena: 8/10 “Szukaj ...
Etykiety:
emigracja,
igebski,
książka,
powieść,
w cieniu sheratona
Lubię podróże (70 odwiedzonych państw) i książki (kilka napisanych i opublikowanych oraz kilka tysięcy przeczytanych).
Subiektywnie o książkach: Ireneusz Gębski – „W cieniu Sheratona”
Etykiety:
ireneusz gębski,
powieść,
w cieniu sheratona
Lubię podróże (70 odwiedzonych państw) i książki (kilka napisanych i opublikowanych oraz kilka tysięcy przeczytanych).
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Na pakistańskich drogach i bezdrożach
Piątek, 11.10.24 Wyruszam dzisiaj w kolejną podróż, dość ważną, bo Pakistan jest nie tylko ciekawym (a przy tym mało znanym) pod wzg...
Posty
-
Od blisko dwóch lat nie kupuję chleba w sklepach tylko samodzielnie wypiekam go w domu. Nic więc dziwnego, że znajomi od czasu do czasu...
-
Ulotka Fundacji Miej Serce W skrzynce pocztowej znalazłem nietypową przesyłkę: białą kopertę z czymś twardym w środku, bez adresu n...
-
Energa - opłata za wezwanie Zazwyczaj regularnie uiszczam opłaty za czynsz i media. Zdarzyło mi się jednak zapomnieć o dokonaniu p...
-
Zdjęcie pochodzi z 2013 roku, ale właśnie to auto prowadziłem wczoraj Znane powszechnie przysłowie mówi, że chytry dwa razy traci. ...
-
Autor: Stanisław Kmiecik W swojej skrzynce pocztowej znalazłem przesyłkę zawierającą sześć kartek świątecznych z kopertami, mini ka...
-
Moroszka - główny cel wyjazdu Układ był prosty, przynajmniej teoretycznie. Danka i Sławek, których po raz pierwszy zawiozłem do ...
-
"Nikoś" Nikodem Skotarczak Mówi się, że po śmierci wszyscy są równi i że do grobu niczego nie zabierzemy. Fakt, niczego ni...
-
Ireneusz Gębski książki Blogowanie jest (myślę, że zgodzą się mną inni blogerzy) formą nałogu. Obserwujemy statystyki wejść na nas...
-
Z serwisu MojeKartki.info otrzymałem maila z taką oto propozycją: Witaj Początek Nowego Roku to bardzo dobra okazja do wysłania eka...
-
Niewiele brakowało, a nabrałbym się na promocyjne sztuczki UPC. W celu zmniejszenia wysokości rachunków za telewizję, Internet i tele...