Gdański korsarz |
Jak co roku ulicami
Gdańska przeszedł orszak Trzech Króli.
Mimo siąpiącego deszczu frekwencja była duża. Ulice Piwna, Tkacka, Długa i
Długi Targ były wręcz zatłoczone. W tradycyjnym marszu wzięło udział sporo
rodzin z małymi dziećmi. Na czele orszaku szedł - jakżeby inaczej - Sławomir
Ziembiński. Gdyby ktoś nie wiedział: korsarz, a nie pirat! Dyrygował ruchem i
chętnie pozował do zdjęć.
Jeżeli ktoś ma chęć i czas, to polecam krótki filmik, który nakręciłem podczas tego wydarzenia.