Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy ma swoich
zwolenników i przeciwników. Nic w tym dziwnego, gdyż inicjatywy o takim dużym zasięgu
zawsze wzbudzały i wzbudzają kontrowersje. Gwoli ścisłości to oponenci Owsiaka
stanowią zdecydowaną mniejszość, choć dość hałaśliwą. Każdy ma oczywiście prawo
do wyrażania swoich opinii i poglądów, ale niech używa w dyskusji argumentów
merytorycznych, a nie inwektyw lub spreparowanych danych.
Tymi ostatnimi posługuje się bloger o nicku „Katolikz rozterkami”, a wielu bezkrytycznych czytelników propaguje jego wpis m.in. na Facebooku.
W czym rzecz? Otóż wspomniany bloger przeciwstawia WOŚP Caritasowi, sugerując,
że datki ofiarowane na tę pierwszą są w dużej części marnotrawione. Swoje tezy
dokumentuje zestawieniem wpływów i wydatków obu instytucji za rok 2009.
Wszystko byłoby cacy gdyby nie fakt, że dane
dotyczące WOŚP są nierzetelne. „Katolik z rozterkami” pisze: WOŚP
z 54 milionów zebranych w tamtym roku 28 wspomogło potrzebujących. Pozostałe 26
milionów poszły na koszty działalności i wspomniany już Przystanek Woodstock. Faktem jest, że
orkiestra zebrała w owym roku zbliżoną kwotę, ale nieprawdą jest twierdzenie,
że Woodstock i koszty działalności
wyniosły 26 milionów. Faktycznie na te cele poszło tylko ok. 5,5 milionazłotych.
Do ideologicznych stwierdzeń blogera nie odnoszę
się, bo te nie są mierzalne w żadnych jednostkach, a zatem szkoda czasu i
miejsca na bicie piany.