Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rzepak. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rzepak. Pokaż wszystkie posty

Żuławy i wiatr


Wróblewo

Po Wyspie Sobieszewskiej i Jeziorze Przywidzkim przyszła pora na Żuławy. Na tamtejsze ścieżki rowerowe wybrałem się dzisiaj po raz pierwszy w tym sezonie. Z Gdańska wyjechałem przez Olszynkę (ulicą Łanową). Przejechałem pod południową obwodnicą Gdańska i po betonowych płytach wzdłuż Motławy podążyłem przez Krępiec do wsi Dziewięć Włók. Tu wskoczyłem na ścieżkę rowerową, która przez Wiślinę, Lędowo i Wróblewo, zaprowadziła mnie do miejscowości Grabiny Zameczek. Tu skręciłem w prawo i asfaltową drogą nr 227 dojechałem do Pruszcza Gdańskiego. Na wysokości aeroklubu ponownie skręciłem w prawo i przez Rokitnicę i Radunicę dotarłem do biegnącej wzdłuż kanału Raduni drogi technologicznej. Dalej już prosto: Lipce, Orunia i centrum Gdańska.

Na 52 przejechane kilometry ponad 30 przypadło na tereny leżące poza miastem. Zapach kwitnącego rzepaku, śpiew ptaków, szum płynącej wody i niemal puste drogi rowerowe – to niezaprzeczalne walory takiej wycieczki. Podobnie jak urozmaicone widoki, zarówno te krajobrazowe jak i  architektoniczne. Tu zapomina się o trudnej nieraz codzienności, zwłaszcza tej związanej z obecną sytuacją epidemiologiczną. Jest tylko rower, droga, świeże powietrze i uczucie wolności. Gdyby tylko jeszcze trochę mniej wiało 😊 Ale na Żuławach do wiatru trzeba się  przyzwyczaić, bo rzadko kiedy są tu dni bezwietrzne. Nie na darmo w okolicy postawiono tyle elektrowni wiatrowych.
Dzisiejsza trasa
Droga technologiczna wzdłuż Kanału Raduni

Biblioteczka w Lipcach

Radunia

Kościół we Wróblewie


Szlak Mennonitów

Bocianie gniazdo w Lędowie

Lędowo

Wiślina

Krępiec
Motława

Obwodnica południowa

Kwitnący rzepak

Kartka z dziennika - rower, Wilno, KOD i piwo bez paragonu


Przed południem przejechałem się rowerem do Pruszcza Gdańskiego i Straszyna. Wyszło 45 kilometrów. Z pewnym zdziwieniem zobaczyłem pod Pruszczem Gdańskim pole kwitnącego rzepaku. Do tej pory myślałem, że ta roślina kwitnie tylko w maju (ozimy) i w lipcu (jary).

Po południu spacer przez Targ Węglowy i ulicę Długą. Na tym pierwszym odbywa się doroczny Jarmark Wileński. Impreza ta organizowana jest w ramach Festiwalu Wilno już po raz 15. Na stoiskach handlowych nabyć można m.in. grubą słoninę wędzoną,  sękacze, wędliny, miody, chałwę, czarny chleb, wyroby z bursztynu, wełniane pledy i futrzane czapki. Można też spróbować kiszonej kapusty, serów i innych produktów. O dziwo, w tym roku nie zauważyłem litewskiego piwa. Był natomiast kwas chlebowy po 5 zł za plastikowy kubek.

Na Długiej "stojący Grzegorz" (brodaty mim w niebieskim wdzianku) zbiera się na przerwę. Odstawia pod bramę podest, na którym zwykle tkwi godzinami bez ruchu, wykonując jakiekolwiek gesty jedynie w przypadku wrzucenia przez przechodniów jakiegoś datku do kubka, po czym idzie odpocząć. Niedaleko zaś siedzi gość w płaszczu, koszuli z krawatem i w kapeluszu. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że ów kapelusz spoczywa nie na głowie, lecz wisi tuż na kołnierzykiem koszuli. Dlatego też napis na tekturowej tabliczce brzmi: "Zbieram na nową głowę". Grunt to pomysłowość!

Przy fontannie Neptuna stoisko KOD. Kilka pań śpiewa stare szlagiery, żeby przyciągnąć uwagę publiczności. Inni działacze rozprowadzają białe koszulki, na których od ręki nanoszą przy pomocy szablonu napis "Konstytucja". Na stoisku ulotki i informacje o łamaniu konstytucji przez prezydenta RP. Jest też jakaś lista do podpisania, ale nie interesowałem się tym bliżej. Zainteresowanie przechodniów średnie.
Zazwyczaj po spacerze wpadam na piwo do baru Kapsel. Niepozorna budka zlokalizowana jest na skraju Targu Węglowego, nieopodal budynku LOT. Obok niej ustawiono jednak 6 parasoli z logo "Specjala" i kilkanaście stolików, przy których jednorazowo może zmieścić się nawet sto osób. Ruch jest spory. Półlitrowy kubek zimnego "Specjala" kosztuje 6 zł. Pewnie mam pecha, ale jeszcze nigdy nie otrzymałem paragonu za kupiony napój chmielowy. A zaglądam tam już od co najmniej  15 lat...
Rzepak we wrześniu

Chałwa wileńska

Chleb litewski

Sękacz

Bursztyn


Wędzona słonina z Wilna


miody wileńskie


KOD

KOD

Przykłady łamania konstytucji wg KOD

Bar Kapsel

Esencja Cejlonu

  Poniedziałek, 05.02.24 W niedzielę czwartego lutego wylatujemy z Okęcia zgodnie z planem, czyli o 15.05.   Boeing 347,   należący do...

Posty