Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wygodnictwo. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wygodnictwo. Pokaż wszystkie posty

Tchórz czy realista?

Donald Tusk

Donald Tusk podjął decyzję o niekandydowaniu w wyborach prezydenckich. Myślę, że uczynił tak z kilku powodów, ale przede wszystkim  z wygodnictwa. Po pierwsze – jako były dwukrotny premier i szef Rady Europejskiej ma zapewnioną bardzo wysoką emeryturę (mówi się o kwocie 30 tysięcy złotych). Po drugie – po zakończeniu kadencji w Radzie Europejskiej ma duże szanse na objęcie funkcji przewodniczącego Europejskiej Partii Ludowej. Funkcja ta jest również lukratywna, a jej uzyskanie nie wymaga aż tak wielkiego zaangażowania, jakie niezbędne jest przy krajowej kampanii  wyborczej.
Drugi powód rezygnacji z walki o prezydenturę przedstawił sam Tusk, mówiąc o swoim obciążeniu niepopularnymi decyzjami podejmowanymi w trakcie sprawowania rządów. Tyle tylko, że o tym obciążeniu wiadomo było nie od dziś. Jest to więc raczej tylko pretekst do uzasadnienia obawy przed stanięciem w wyborcze szranki z Andrzejem Dudą. Jest bowiem możliwe, że spotkałby się z nim w drugiej turze wyborów. Ewentualna przegrana oznaczałaby kres jego dość błyskotliwej kariery politycznej. Tak więc obok wygodnictwa w grę wchodzi także – moim zdaniem – asekuranctwo. Nie ulega wątpliwości, że Tusk jest wytrawnym graczem politycznym i potrafi kalkulować.
Niektórzy komentatorzy twierdzą, że Donald Tusk okazał się tchórzem. Ja bym tak ostro nie oceniał jego decyzji. Teraz zresztą o wiele bardziej istotne jest, kto zamiast niego będzie reprezentował opozycję w przyszłorocznych wyborach. Podejrzewam, że  do pierwszej tury swoich kandydatów  wystawią wszystkie liczące się partie. Póki co potwierdzony jest start Władysława Kosiniaka-Kamysza. Myślę, że to bardzo dobra kandydatura.

Na pakistańskich drogach i bezdrożach

  Piątek, 11.10.24 Wyruszam dzisiaj   w kolejną podróż, dość ważną, bo Pakistan jest nie tylko ciekawym (a przy tym mało znanym) pod wzg...

Posty