Ukazało się już wiele recenzji moich książek, ale tę ostatnią szczególnie polecam Czytelnikom tego bloga. Pani Barbara Pelc przeprowadziła bowiem niezwykle wnikliwą egzegezę mojej ostatniej książki. Owszem, zawarła w niej także krytyczne uwagi (słusznie zresztą), ale uczyniła to z dużym wyczuciem i taktem. Wykazała też wiele dobrej woli usiłując znaleźć w tym - niestety, kiepskim utworze - trochę jaśniejszych punktów.
Nie będę jednak streszczał recenzji ani zamieszczał jej fragmentów. Po prostu zapraszam do kliknięcia w poniższy link:)
Czytelnia: "Moja żmija" Ireneusz Gębski
Dziękuję za miłe słowa, napisałam po prostu swoje odczucia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI o to właśnie chodzi. Pani po prostu wie, czym różni się krytyka od krytykanctwa. Doceniam to.
OdpowiedzUsuńTak Basia zdecydowanie to potrafi! Czytałam post więc wiem;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że podziela Pani moją opinię :)
UsuńBo nasza Basia taka jest, szczera i konkretna. :)
OdpowiedzUsuńNasza? Czyli czyja? :)
OdpowiedzUsuńNasza blogowa. ;)
UsuńAlbo Nasza Basia Kochana, muzycznie rzecz ujmując. ;)
A jak tak, to na pewno nasza :)
Usuńhihi Wasza, Wasza:)
UsuńBasia, potrafi ładnie ubrać w słowa nawet krytykę :)
OdpowiedzUsuńZawsze taktowna, ale szczera. Dobrze się czyta jej posty i można być pewnym, że nie ma w nich żadnej "ściemy" :)
Ale jesteście wszyscy mili xxx.
UsuńMamy z kogo brać przykład:)
Usuńhihi niech Pan przestanie, bo jeszcze spąsowieje na twarzy;).
UsuńJestem pod wielkim wrażeniem recenzji Basi. Przyłożyła się do swojego tekstu. Najbardziej podoba mi się, że szczerze pisze, co jej się podoba, a co nie. Wśród blogerów całe mnóstwo to osoby, które współpracują z autorami i wydawnictwami, a ich recenzje pełne są nieszczerości. Czytelnik pod wpływem zachęty sięga po taką książkę i czeka go wielkie rozczarowanie.
OdpowiedzUsuńSzczerość pani Basi jest bezdyskusyjna. ale nie zawsze inni blogerzy bywają nieszczerzy. Często po prostu w inny sposób odbierają daną książkę. W końcu gust to sprawa indywidualna:)
OdpowiedzUsuńMa Pan rację, każdy inaczej odbiera daną książkę, a o gustach nie należy dyskutować:)
UsuńMoniko - Księgarko jesteś kochana xx. Ale nie jestem jakimś ewenementem z tą szczerością:). Tak czy siak inaczej bym nie potrafiła tego napisać.
Usuń