Wylot do Argentyny

Argentyna - planowana trasa objazdu

Za chwilę wyruszam w jedną z najdłuższych podróży. Jej pierwszy  etap   to nie tylko  pokonanie  Atlantyku i  pierwsze  w życiu przekroczenie równika.  To  także  najdłuższa  podróż samolotowa  w jedną  stronę, obejmująca    cztery loty dwoma  liniami na trasie Gdańsk- Oslo - Londyn - Buenos Aires – Cordoba (Norwegian i Aerolineas Argentinas).  Łącznie będę leciał ponad 19   godzin, z czego 14 za jednym  zamachem, aby  w ciągu  niewiele ponad trzydziestu godzin przenieść  się  z zimnej  do gorącej  strefy  klimatycznej. W Cordobie spotkam się z Wojciechem Dąbrowskim,  jednym z najbardziej doświadczonych podróżników, z którym odbędę dalszą część wyprawy.
On sam  o drugim etapie tej eskapady tak oto napisał na swojej stronie  (aktualnie od  kilkunastu dni przemieszcza się  ku brzegom Ameryki Południowej statkiem wycieczkowym z Marsylii):

Druga część podróży to samochodowa trasa po centralnej Argentynie podczas której zamierzamy (z innym polskim podróżnikiem - panem Irkiem) przemierzyć ponad 5000 kilometrów. Najpierw będzie to podróż u podnóża ośnieżonych Andów, a potem zawrócimy na wschód, by odwiedzić park narodowy na Półwyspie Valdez i przez wielkie obszary argentyńskiej pampy wrócić do Cordoby.

Mam nadzieję, że będę miał jeszcze okazję podzielić się wrażeniami z  poszczególnych odcinków objazdu po Argentynie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Na pakistańskich drogach i bezdrożach

  Piątek, 11.10.24 Wyruszam dzisiaj   w kolejną podróż, dość ważną, bo Pakistan jest nie tylko ciekawym (a przy tym mało znanym) pod wzg...

Posty