Spóźnione rozliczanie prałata Jankowskiego

Ks. Henryk Jankowski

 Znowu wraca sprawa pedofilii księdza Henryka Jankowskiego. Po ośmiu latach od jego śmierci i po czternastu od pierwszego szumu medialnego. Wtedy prokuratura umorzyła śledztwo, a teraz niektórzy domagają się zburzenia pomnika prałata przed bazyliką św. Brygidy i pozbawienia go honorowego obywatelstwa miasta Gdańska.
Za  życia proboszcza parafii św. Brygidy w Gdańsku często wyrażałem o nim swoje krytyczne zdanie. Publicznie i pod nazwiskiem. Teraz jednak nie chcę przykładać ręki do medialnego linczu nad człowiekiem, którego doczesne szczątki są już w stanie kompletnego rozkładu. Uważam, że jest to nie tylko niestosowne, ale też do niczego dobrego  nie prowadzi. Rozliczanie osób mniej lub bardziej publicznych wiele lat po ich odejściu z tego świata zakrawa na kpinę. Gdzie byli świadkowie i uczestnicy omawianych wynaturzeń kapelana „Solidarności” przedtem?
Ciśnie mi się na usta (w tym przypadku klawiaturę) podejrzenie, że wiele z faktycznie lub rzekomo wykorzystanych przez prałata osób czerpało z tego wymierne korzyści. Może rzeczywiście niektóre z nich bały się opowiedzieć o swoich traumatycznych przeżyciach ze względu na pozycję księdza Jankowskiego. Mogę to zrozumieć, ale nie pojmuję dlaczego czekały z ich ujawnieniem aż do tej pory. Przecież prałat Jankowski już w 2004 roku został odwołany z funkcji proboszcza i toczyło się wobec niego śledztwo, notabene umorzone. Dlaczego wtedy zabrakło tak zdecydowanych świadectw jak obecnie?
Inna sprawa to tuszowanie lub akceptacja stylu bycia prałata Jankowskiego. Przecież wielu z obecnych krytyków jego poczynań chętnie z nim biesiadowało. Ba, niektórzy inicjowali akcję postawienia pomnika byłemu proboszczowi św. Brygidy.
Puentując - rozliczajmy żywych. Martwych niewiele to obchodzi…

2 komentarze:

  1. Miałem to szczęście że znałem Księdza Prałata osobiście i to nie tylko dlatego że byłem od początku w Jego parafii gdy podnosił kościół św.Brygidy ze zgliszcz,byłem bardzo długo ministrantem u Niego potem dawał mi ślub gdy już tego nie robił bo pozycja Jego była już wysoka.Powiem tak nieraz byłem na plebanii i te wszystkie bzdury które o Nim mówiono i te bagno w które chciano go wrzucić to ludzie którzy go nie znali i ludzie którzy się go bali bo dużo wiedział i widział.Plebania swojego czasu była bardzo często świadkiem spotkań polityków stojących wtedy na świeczniku .Zniszczono go bardzo skutecznie - jedna z pierwszych ofiar hejtu i fake-news-ów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co to znaczy,"już tego nie robił bo pozycja jego była już wysoka"? Czy mam rozumieć, że ks. Jankowski nie udzielał ślubów jako prałat?

      Usuń

Esencja Cejlonu

  Poniedziałek, 05.02.24 W niedzielę czwartego lutego wylatujemy z Okęcia zgodnie z planem, czyli o 15.05.   Boeing 347,   należący do...

Posty