Pępice |
Niedawno dowiedziałem się, że przez moje
rodzinne Pępice przebiegać ma fragment trasy szybkiego ruchu S-74, łączącej Kielce z Mniowem. Od razu
zaznaczam, że nie mam nic przeciwko budowie tej drogi. O tym, że jest ona
potrzebna, wiadomo od bardzo dawna. Dotychczasowa droga z Kielc w kierunku
Piotrkowa Trybunalskiego jest bowiem wąska i zakorkowana, przez co bardzo
niebezpieczna.
Mieszkańcy Pępic też rozumieją konieczność
takiej inwestycji. Mimo to protestują, bo według udostępnionego ostatnio
projektu droga ekspresowa ma przecinać wioskę niemal na pół. W takim wariancie,
oprócz konieczności wyburzenia kilku domów i zabudowań gospodarskich, nastąpi naruszenie równowagi i całkowita dekompozycja
tej miejscowości. Mieszkańcy sugerują, że droga mogłaby przebiegać przez łąki, wzdłuż
rzeki Ciemnicy. Póki co złożyli odwołanie
do Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. Inna sprawa, że od projektu do budowy
jeszcze daleka droga, bo brakuje środków finansowych.
Moim skromnym zdaniem, skoro inwestycja i tak
musi być zrealizowana, to lepiej poświęcić kilka podmokłych łąk niż burzyć zabudowania
i rozrywać wieś na dwie części.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz