Konfidenci





Konfidenci - autografy autorów

W gdańskim Klubie Technika NOT odbyło się wczoraj spotkanie z wydawcą i autorami książki "Konfidenci". Na sali zgromadzili się  głównie sympatycy i członkowie klubu "Gazety Polskiej". Średnia wieku uczestników spotkania oscylowała w granicach sześćdziesiątki. Widać było, że w większości doskonale się znają. 

Sławomir Cenckiewicz, Witold Bagieński, Piotr Woyciechowski (autorzy) i Piotr Jegliński (szef wydawnictwa Editions Spotkania) przybyli z półgodzinnym opóźnieniem. Powodem tego poślizgu było wcześniejsze spotkanie w Gdyni, które nieco się przeciągnęło. W trakcie oczekiwania na przyjazd bohaterów wieczoru po sali krążyły różne osoby rozdające ulotki. Na awersie jednej z nich widnieje postać św. Andrzeja Boboli, zaś na rewersie tekst modlitwy do tego świętego. Druga ulotka zawiera spis  haseł, jakie należy wpisać w Google, żeby poznać prawdę - jak twierdzą jej autorzy - o m.in. Lechu Wałęsie i Henryce Krzywonos.

Modlitwa do św. Andrzeja Boboli
Konfidenci - autorzy podpisują swoje dzieło

Jeżeli chodzi o książkę "Konfidenci" to jest to opasły tom (720 stron) zawierający mnóstwo przeskanowanych dokumentów bezpieki, bogatą bibliografię, dużo komentarzy oraz indeks nazwisk, pseudonimów i kryptonimów. Pozycja ta wydana jest w oprawie broszurowej i kosztuje 60 zł. O jej zawartości nie mogę się póki co wypowiadać, gdyż muszę najpierw zapoznać się z treścią dzieła. Z głosów w dyskusji wynikało jednak, że nie wszyscy są usatysfakcjonowani ustaleniami autorów. Komuś brakowało np. wzmianki o Stefanie Niesiołowskim, komuś innemu natomiast przeszkadzało umieszczenie  nazwiska Wiesława Chrzanowskiego. Generalnie jednak nikt nie krytykował książki jako takiej. Inna sprawa, że wśród zebranych dominowali sympatycy tylko jednej opcji politycznej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Na pakistańskich drogach i bezdrożach

  Piątek, 11.10.24 Wyruszam dzisiaj   w kolejną podróż, dość ważną, bo Pakistan jest nie tylko ciekawym (a przy tym mało znanym) pod wzg...

Posty