Dzisiaj GER nie organizował rajdu rowerowego, zaś Grupa Rowerowa Trójmiasto postanowiła spotkać się aż w Gniewinie. Wobec tego postanowiłem wybrać się na samotną przejażdżkę. Wyruszyłem ze Strzyży do Oliwy, skąd odremontowaną właśnie ulicą Kościerską pojechałem w stronę Dworu Oliwskiego. W tym ostatnim ma przebywać podczas Euro drużyna Niemiec, stąd nowa nawierzchnia drogi. Następnie przejechałem Bytowską wzdłuż Doliny Radości i pokonując niewielkie wzniesienia dotarłem do Złotej Karczmy. Dalej, aż do lotniska, jechałem ładną, niedawno oddaną do użytku, ścieżką rowerową. Zatrzymałem się na chwilę przy nowym terminalu, po czym zamkniętym dla ruchu samochodowego dawnym przedłużeniem Słowackiego dojechałem do wioski Rębiechowo. Odbiłem w lewo i ulicą Nowatorów, wzdłuż której także ciągnie się porządna ścieżka rowerowa, zacząłem okrążać lotnisko. Przy rondzie na Budowlanych zawróciłem i ponownie podjechałem pod terminal. W powrotnej drodze, na wysokości Złotej Karczmy skręciłem ze Słowackiego w prawo i zjechałem w dół, do Matemblewa, a następnie przez Niedźwiednik i dawny szlak kolejowy dotarłem do Strzyży.
Dystans 43 kilometry jest może niewielki, ale trasa dość malownicza i po drodze sporo ciekawych obiektów do obejrzenia.
Matemblewo |
Rębiechowo - nowy terminal |
Matemblewo - fragment ołtarza papieskiego |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz