Myśli niekoniecznie złote

Aforyzmy

Jakieś ćwierć wieku temu bawiłem się drobnymi formami literackimi typu fraszki i aforyzmy. Publikowałem je na łamach wielu gazet, między innymi w "Dzienniku Bałtyckim", "Zielonym Sztandarze", "Karuzeli" i "Przekroju". Myślę, że niektóre z tych sentencji  również dzisiaj są aktualne. Zamieszczam je więc w tym blogu z nadzieją, że znajdą swoich czytelników.

„Dziękuję za uwagę” – to często najciekawszy zwrot w całym przemówieniu.
*
„Urodzeni w niedzielę” jeszcze za życia czerpią a’konto wiecznego odpoczynku.
*
A jednak historia lubi się powtarzać: niektórym zawsze brakuje do pierwszego.
*
Anons: Z powodu braku mocy przerobowych przyjmujemy tylko za protekcją. Piekło.
*
Bardzo tani jest szacunek zdobyty za pieniądze.
*
Bez prozy życia nie mogłaby istnieć poezja, gdyż poeci też rodzą się w bólach.
*
Bezkresne połacie sprzyjają dojściu do kresu sił.
*
Bieda buduje, bogactwo rujnuje – zrujnowani nie narzekają.
*
Blasku łysej czaszki nie należy utożsamiać z promieniowaniem rozumu.
*
 Błogosławieństwa udzielają na ogół mężczyźni, ale w stanie błogosławionym bywają tylko kobiety.
*
Bocznice bywają ważniejsze od traktów głównych, dlatego nie należy ich nigdy lekceważyć.
*
Bronił się zaciekle, ale wdzięki Broni okazały się silniejsze.
*
Budowy nie rozpoczyna się od dachu, chyba że jest to tylko przebudowa.
*
Budulcem piramidalnych głupstw może być każde słowo, lecz nie w każdych ustach.
*
Być podejrzanym to nie wstyd, a jeżeli już to dla podglądającego.
*
Był specem od trudnych zadań – powierzał je innym do rozwiązania.
*
Był świetnym tłumaczem. Przez 20 lat tłumaczył… się żonie.
*
Bywają dewiacje, które są lepsze od ogólnie uznanych norm.
*
Bywają formy tak kiepskie, że w ogóle nie nadają się do reformowania.
Bywają okresy, w których kobieta ma okres… wyjątkowej aktywności i nie jest to bynajmniej czas menstruacji.
*
Charakter jest pojęciem abstrakcyjnym, ale jego cechy są konkretne.
*
Chciał być lepszy od Leca i zaczął czesać swoje myśli. Wyczesał …parę gnid.
*
Chciał obejść samego siebie, ale potknął się na głowie.
*
Chełpiąc się sukcesami, zbyt często naśladujemy Pyrrusa.
*
Choć każdy nowy dzień przychodzi ze wschodu, to jednak największe nadzieje wiążemy z zachodem.
*
Choć mówić o tym nie przystoi, to zawsze lepiej jest, gdy stoi…
*
Choć nasze sukcesy nie cieszą nigdy wrogów, to często wzbudzają zawiść bliskich.
*
Chorągiewka zmienia kierunek pod wpływem siły wiatru. Z ludźmi jest inaczej: bywają chwiejni z powodu braku silnego charakteru.
*
Ciężki jest los erudytów bez elokwencji, ale jeszcze cięższy tych, którzy są zdani na słuchanie elokwentnych głupców.
*
Cnota przypomina plombę w drzwiach dobrze zaopatrzonego magazynu.
*
Co jest komu sądzone, to… dobrze byłoby wiedzieć!
*
Często dzięki nadmiernemu pośpiechowi już nigdzie nie trzeba się spieszyć.
*
Człowiek na stanowisku musi zajmować jakieś stanowisko, przynajmniej w istotnych sprawach.
*
Czy goła kobieta powinna jeszcze coś pokazać? Owszem – namiętność!
*
Czy można traktować poważnie rozmowy przebiegające w przyjacielskiej atmosferze?
*
Czym skorupka za młodu nasiąknie zależy głównie od jej otoczenia.
*
Definitywna ocena człowieka żyjącego jest tym samym, co stawianie kropki przed zakończeniem zdania.
*
Deklarowanie całkowitej niezależności jest bezsensem, jako że każdy podlega pewnym prawom, np. fizjologiczno-biologicznym.
*
Delegację bierze się zwykle na całą dobę, choć cała przyjemność rzadko trwa dłużej niż pół godziny.
*
Dla jednych zawsze nagrody a dla innych kary – to również rodzaj egalitaryzmu.
Dla niejednego pierwszym krokiem do wieczności byłaby satysfakcja z udziału we własnej stypie.
*
Dla niektórych sposobem na przedłużanie życia jest utrudnianie go innym.
*
Dla niektórych żyć godnie: znaczy wygodnie.
*
Dla promyka sławy niektórzy gotowi są palić wszelkie mosty, nawet te pod sobą.
*
Do gnojenia podwładnych nie wystarczy gabinet. Potrzebne są jeszcze stajenne maniery.
*
Do kruszenia betonu nie jest konieczne walenie głową w mur.
*
Do paradowania w stroju Adama potrzebny jest dobry klimat.
*
Do pryncypialnego i konsekwentnego postępowania niektórzy zaliczają także ośli upór.
*
Do rozwiewania wątpliwości służy niekiedy gaz łzawiący.
*
Do szatańskich pomysłów trzeba mieć anielską cierpliwość.
*
Dobrze się urządzić a zostać urządzonym – to jednak kolosalna różnica.
*
Dopóki prostota kojarzy się z prostactwem, dopóty trudno marzyć o dobrych obyczajach.
*
Doświadczenie mężczyzny ma się tak do żywiołowości młodzika, jak korzeń dębu do gałązki osiki.
*
Doznał zawrotu głowy na karuzeli …stanowisk.
*
Droga rozsądku nie zawsze biegnie autostradą, często tuła się po zaułkach.
*
Dyplom wyższej uczelni wystarcza, aby się zaliczać do inteligencji pracującej, nawet jeśli brak tej wrodzonej.
*
Efektem oczekiwania na królewicza z bajki jest najczęściej staropanieństwo.
*
Głębokość ukłonu nie jest wyznacznikiem czołobitności lecz stopniem wazeliniarstwa.
*
Granie na nerwach jest dla niektórych jedynym rodzajem muzyki, jaki potrafią uprawiać.
*
Hasła wiszące na niektórych obiektach śmiało można zaliczyć do dokumentalnej wersji literatury science fiction.
*
Historia zna przypadki, kiedy nawet bez ochoty można było zostać ochotnikiem.
Horyzonty sięgające poza linię widnokręgu są tak samo mało przydatne jak i te ograniczone klapkami na oczach.
*
Ideały spełniają się we wspomnieniach z młodości.
*
Iks miał interesujący życiorys, choć złożony niemal z samych przerw.
*
Im bardziej potępiamy kłamstwo, tym chętniej z niego korzystamy.
*
Im bardziej uroczyście obchodzi się pewne rocznice, tym większe prawdopodobieństwo, że ktoś chciałby o nich zapomnieć.
*
Im brzydsza rzeczywistość, tym bardziej ustrojona w piękne hasła.
*
Im głębsze dno, tym więcej wody – wystarczy posłuchać i poczytać.
*
Istnieją dwa sposoby zachowania wolności: przestępstwo doskonałe lub żadne.
*
Istnieje wiele teorii na temat wychowywania dzieci, ale jedyna skuteczna praktyka pozostaje od wieków ta sama.
*
Jajo mądrzejsze od kury też ma szanse zostać kurą.
*
Jedni mówią, że kobieta daje, inni że się oddaje, a przecież tak naprawdę to ona zwykle przyjmuje.
*
Jedno głupie zero może zepsuć cały numer.
*
Jednym z większych błędów natury jest wielbłąd.
*
Jeszcze nikt (oprócz ludzi) nie potwierdził tego, że człowiek jest istotą o najwyższym stopniu rozwoju.
*
Jeśli złego diabli nie biorą, to kto go weźmie?
*
Jeżeli chodzi o ocenę postaci historycznych, to dobrze jest, gdy historycy zgodni są chociaż co do faktu ich istnienia.
*
Jeżeli cnota miałaby pozostawać jedynym skarbem kobiety, to biedne byłoby jej życie.
*
Jeżeli komuś się usta nie zamykają, to najpewniej bierze zbyt duże kęsy.
*
Jeżeli ktoś bardzo chce, to każdy mit zaliczy do faktów historycznych.
*
Jeżeli ktoś już pewnie stoi na nogach, to na ogół zapomina, że niegdyś nie mógł podnieść się o własnych siłach.
*
Jeżeli ktoś mówi o różowych perspektywach, to warto go zapytać czy widzi je z pozycji żaby, czy bociana.
*
Jeżeli ktoś mówi: „Jestem człowiekiem…”, to widać muszą istnieć co do tego poważne wątpliwości.
*
Jeżeli ktoś nie lubi czerwonego koloru, to wcale nie musi być antykomunistą. W przeciwnym razie byłby nim każdy kierowca.
*
Jeżeli ktoś nie ma ambicji, to najlepiej wjeżdżać mu na pobory.
*
Jeżeli ktoś się zastrzega, że nie ma patentu na mądrość, to można być pewnym, że zechce nas przekonywać do swoich racji.
*
Jeżeli ktoś wierzy w fikcję, to nie ma podstaw aby nie wierzył kobiecie.
*
Jeżeli mówimy o straconym czasie, to nie zapominajmy, że tracimy go najwięcej, oddychając zatrutym powietrzem.
*
Jeżeli nas wzywają na rozmowę do szefa, to bądźmy przygotowani, że będzie to raczej monolog.
*
Jeżeli nie przezwyciężymy klęsk ekologicznych, to z natury zostaną nam tylko naturyści.
*
Jeżeli pogłowie maleje to wzrasta cena za głowę.
*
Jeżeli się komuś mówi: „Łapy przy sobie”, to trudno liczyć na łapówkę.
*
Jeżeli się nie ma silnych pleców, to los sytuowanej niżej części ciała nie należy do najweselszych.
*
Jeżeli się nie ma z kim spać, to dobrze jest zasnąć z nadzieją na lepsze jutro.
*
Jeżeli uderzą cię w policzek, nadstaw ucho – może dowiesz się z czyjego polecenia.
*
Jeżeli większość ma zawsze rację, to czy psychiatrzy są winni posłuszeństwo swoim pacjentom?
*
Jeżeli wódka rozbiera mężczyznę, a ten z kolei kobietę, to dzieci nie mają się zwykle w co ubrać.
*
Jeżeli wszyscy są za wnioskiem, to wnioskodawca jest albo geniuszem, albo dzierżymordą.
*
Jeżeli wykoleja się parowóz dziejów, to koleje losu nie dla wszystkich są korzystne.
*
Jeżeli zaślepienie własnymi teoriami jest tak wielkie, że traci się z pola widzenia poglądy innych, to jest to typowy onanizm duchowy.
*
Jeżeli zazdrościmy innym tego czego sami nie mamy, to jak tłumaczyć zazdrość  własnych współmałżonków?
*
Jeżeli zmienia się ludzi tylko na najwyższych szczeblach, to przypomina to dorabianie kluczy do zepsutego zamka.
*
Każda prawda ma wiele imion, toteż nie wszyscy obchodzą te same imieniny.
*
Każdy kawałek drewna może być ostatnią deską ratunku.
*
Każdy może przejść do historii, ale nie każdy może w niej zostać.
*
Każdy ślub jest de facto zgodą na opozycję współmałżonka.
*
Klęski ekologiczne zawdzięczamy także sukcesom myśli technicznej.
*
Kobiety poddają się zmianom mody – na nie same moda nigdy nie mija.
*
Kobiety pożądają złota, ale nie za cenę milczenia.
*
Kobiety są… i bardzo dobrze.
*
Kolos na glinianych nogach daleko nie zajdzie, ale upadając, może uczynić wiele szkód.
*
Koszmarne sny nie omijają również tych, którzy śpią na pieniądzach.
*
Kości zostały rzucone, a gdzie mięso?
*
Krzywdy doznane od wroga można ostatecznie wybaczyć, ale co zrobić ze szkodami wyrządzonymi przez przyjaciół?
*
Kto wie, jak potoczyłyby się losy biurokracji, gdyby wstrzymano produkcję biurek?
*
Liczba bohaterów wzrasta wprost proporcjonalnie do upływu lat od wojny.
*
Ludzie kontaktowi wcale nie muszą mieć najlepszych kontaktów.
*
Łatwo jest forsować własne zdanie, gdy nie ponosi się za nie odpowiedzialności.
*
Mało piorunów a dużo wody daje tylko burza mózgów.
*
Małomówni mają mniej okazji do kłamania.
*
Marną pociechą dla skazańca jest uprzejmość kata.
*
Miał błyskawiczną karierę: błysnął i zgasł.
*
Miał dobry charakter – dzielił się nawet z szefem – łapówkami.
*
Miał ją zawsze w ramionach – solidną krzepę.
*
Miał telewizyjną osobowość – często urywał mu się film.
*
Miał umysł tak ścisły, że nic nie chciało mu wejść do głowy.
*
Miał wypadek przy pracy: wypadł z nomenklatury.
*
Miecz z dobrej stali nie rdzewieje nawet w wilgotnej pochwie.
*
Milczenia wynikającego ze strachu nie można traktować jako zgody na taką lub inną decyzję.
*
Miłość jest podobno ślepa, a jednak od starych kocic wolimy  młode i śliczne kociaki.
*
Mity greckie przetrwały przez tysiąclecia, natomiast nasze współczesne rozwiewają się jakby szybciej.
*
Może nie byłoby kryzysu w budownictwie, gdyby częściej robiono użytek z taczek?
*
Mówią, że pieniądze leżą na ulicy.  Pewnie dlatego jest tyle dziur w nawierzchni.
*
Mówią, że praca uszlachetnia. Czemuż więc tak trudno spotkać ludzi szlachetnych?
*
Mówił jej: Skarbie. Wzięła to na serio i pozwoliła się eksploatować sąsiadowi.
*
Myślenie nie poparte czynem ma przyszłość tylko dla półgłówków.
*
Myśli ubrane w słowa stają się nagie.
*
N i c  nie trwa wiecznie. Na wieczność zasługuje bowiem tylko c o ś.
*
Na bezrybiu i o raka trudno.
*
Na kiepską przynętę nie tylko ryba nie bierze.
*
Na kobietach nie zawsze można polegać, ale polegiwać na nich trzeba przy każdej okazji.
*
Na stwarzaniu pozorów może upłynąć całe życie.
*
Na tym fotelu spoczywał pan X zanim przeszedł w stan spoczynku.
*
Najbardziej względnym ciężarem jest brzemię odpowiedzialności.
*
Najdoskonalszą formą walki z kompleksami jest opanowanie sztuki zżycia się z nimi.
*
Najgorsza bieda gdy bogactwo materialne towarzyszy ubóstwu duchowemu.
*
Najgorsze są nie różnice poglądów, lecz rozbieżności w działaniu.

Najgorzej bywa, gdy język giętki wypowiada więcej niż zdoła pomyśleć głowa.
*
Najlepszą pożywką dla demagogów jest demokracja.
*
Najmniejsza linia oporu wytrzymuje zwykle największe obciążenia.
*
Najpowszechniejszą odmianą sklerozy jest ta, która pozwala pamiętać o przyjemnościach a zarazem zapominać o obowiązkach.
*
Najsmaczniejsze kąski przypadają w udziale najsilniejszym i to niezależnie od ustroju.
*
Najtrudniej wyegzekwować odsetki od kredytu zaufania.
*
Największe efekty wynikające z proszenia osiąga maciora.
*
Narzekał na brak godziwej rozrywki. Podano mu więc niewypał.
*
Nauka nie poszła w las. Pewnie skręciła na manowce.
*
Negatywne decyzje miewają czasami pozytywne skutki.
*
Nie bądź głupi – nie przyznaj się do swojej głupoty.
*
Nie bądź zazdrosny o żonę – wystarczy, że inni ci jej zazdroszczą.
*
Nie chciała się oddać za żadne skarby świata – wolała to zrobić za darmo.
*
Nie jest łatwo żyć w czasach gdy na przyjazd karetki pogotowia czeka się dłużej niż na ogłoszenie pogotowia strajkowego.
*
Nie jest źle gdy mężczyzna chce, a nie ma z kim. Gorzej jest gdy chce i ma z kim, a nie może.
*
Nie każdy pomyśl przychodzący do głowy zasługuje na przyjęcie.
*
Nie lęka się kradzieży ten, kto podróżuje tylko z bagażem doświadczeń.
*
Nie lubimy aby do nas strzelano, ale jednak każdy chciałby być celem dla strzały Amora.
*
Nie łudź się – paląc popularne nie osiągniesz popularności.
*
Nie może być dobrym przełożonym ten, kto ciągle przypomina podwładnym o zajmowanym przez siebie stanowisku.
*
Nie można mówić o demontażu czegoś, co nigdy nie było porządnie zmontowane.
*
Nie można współczuć temu, kto nic nie czuje.
Nie pchaj palca między drzwi – mogą wylecieć z futryny i przygnieść ci głowę.
*
Nie pchaj się na chama – to też człowiek.
*
Nie przejmuj się problemami – niektóre przeminą wraz z tobą.
*
Nie rozdrabniaj się – drobiazgi są szybciej zmiatane z powierzchni.
*
Nie rzucaj słów na wiatr, bo gdy ten zmieni kierunek – możesz się zachłysnąć.
*
Nie skacz na pochyłe drzewo – ono i tak się nie wyprostuje, a ty możesz sobie skrzywić charakter.
*
Nie tyle cele  co kierunki podróży decydowały o podziale na internacjonalistów  i kosmopolitów.
*
Nie wal głową w mur – możesz się narazić na zarzut niszczenia zabytków.
*
Nie walcz z cieniem – wykończysz się zanim słońce zajdzie.
*
Nie wałęsaj się – noblistą nie zostaniesz, a pałą dostać możesz zawsze.
*
Nie wierz w cuda – sam potrafisz lepsze wyprawiać.
*
Nie wpuszczaj obcego w maliny – może ci wszystkie zerwać i przerobić na sok dla siebie.
*
Niegdyś w trzosach pobrzękiwało złoto. Dzisiejsze sakiewki pełne są złotych …złotych wersji papierowej.
*
Niektóre idee są zaraźliwe, inne tylko się dziedziczy po przodkach.
*
Niektóre rozkłady jazdy świadczą głównie o stopniu rozkładu przedsiębiorstw komunikacyjnych.
*
Niektóre zwycięstwa bywają bardziej gorzkie niż porażki.
*
Niektórzy mają tak wielkie zdolności do fantazjowania, że potrafią sobie nawet wyobrazić, że myślą…
*
Niektórzy praktykują pluralizm pozycji, lecz zapominają o antykoncepcji.
*
Niektórzy wyznają żal za grzechy popełnione, jednak większość ludzi żałuje tego, czego nie zdążyli dokonać.
*
Niemal każdy przypadek bez precedensu przekształca się z biegiem czasu w proceder.
*
Nieraz szybciej dogadamy się z cudzoziemcem niż porozumiemy z rodakiem.
Niesmaczne dowcipy maja długi żywot.
Niestety, błędne koło też jest okrągłe.
*
Nigdy nie miał wielkich ambicji – wystarczały mu duże pieniądze.
*
Nowe buty niekiedy trochę uwierają, ale za to zawsze błyszczą, czego nie można powiedzieć o wszystkich nowych szefach.
*
Numerek w szatni i numer w łóżku to pozornie dwie różne sprawy, a przecież często od tego pierwszego wszystko się zaczyna.
*
O ile zabytkowe budowle winny jak najdłużej służyć społeczeństwu, społeczeństwu, o tyle takież ideologie winny czym prędzej trafić do lamusa.
*
O kobietach powiedziano już mnóstwo rzeczy a jednak ciągle im mało.
*
O niejednym można powiedzieć, że zajechał daleko, ale nie o każdym, że we właściwym kierunku.
*
O powrocie do źródeł mówimy zazwyczaj wówczas, gdy jesteśmy już blisko ujścia.
*
O sukcesie decyduje też saldo porażek.
*
O tym, że gazety są otwarte na nowe nazwiska najłatwiej się przekonać zostając bohaterem listu gończego.
*
Od czasów Leonarda da Vinci wiemy, że mądrość jest córką doświadczenia – nie znamy tylko jej ojca.
*
Odbił się od dna i osiągnął szczyt …głupoty.
*
Odbiór niektórych gatunków muzyki rozrywkowej wymaga nie tyle dobrego, co odpornego słuchu.
*
Odpowiednią interpretacją można zaciemnić najbardziej jasne sprawy.
*
Opóźnienie wielu inwestycji tłumaczy się poślizgami. Czas najwyższy nauczyć się jeździć albo oddać ślizgawkę.
*
Optymiści uważają, że miecz Damoklesa nie był naostrzony, zaś pesymiści twierdzą, że był tępy.
*
Osławione łono natury należy do najczęściej gwałconych.
*
Otwartość niektórych sąsiadów nie zna granic, przynajmniej w zakresie przesyłania zepsutego powietrza.
*
Pamięć o zmarłym bywa najżywsza do chwili otwarcia testamentu.
*
Paradoksem natury jest fakt, że mamy więcej autorów złotych myśli niż szczerego złota.
Paragrafy spisane na papierze nie gwarantują jeszcze prawu należytego wsparcia.
*
Parametry stołu nie mają wpływu na kształt dyskusji.
*
Patrząc komuś zbytnio na ręce można otrzymać cios nogą.
*
Pchła jest przeciwieństwem kolosa, a mimo to pokonuje kolosalne odległości.
*
Pechowcy nie powinni wierzyć w przesądy, gdyż pech i bez tego będzie ich prześladował.
*
Pedantem można być również w procesie niszczenia.
*
Pieniądze wystarczy mieć. Liczenie można zostawić kasjerom.
*
Pierwszym i ostatnim nauczycielem człowieka jest życie.
*
Pies może się urodzić jako kundel. Człowiek kundli się o wiele później.
*
Pluralizm można porównać z dwoma minusami: ułożone równolegle dają znak równości, zaś prostopadle – niestety – krzyżyk. Wszystko więc zależy od układającego.
*
Po jakie licho potrzebne jest sumienie, skoro odzywa się ono zawsze po czasie?
*
Poczucie komfortu psychicznego zawdzięczamy często brakowi wyobraźni.
*
Podkładane świnie nie mają wpływu na wzrost pogłowia trzody chlewnej.
*
Podstawą wielu zamierzeń są ludzie, których się depcze.
*
Poetą się bywa dla przyjemności, impotentem zaś, niestety – ze smutnej konieczności.
*
Pokaż swoją bibliotekę, a niebawem dowiesz się, co ci zginęło.
*
Polska fatamorgana przybiera najczęściej postać zielonego światła.
*
Ponoć milczenie jest złotem, a tylu złotoustych trwoni ten skarb.
*
Ponoć myślenie ma przyszłość, ale jaką?
*
Ponoć wiara czyni cuda. Trzeba tylko wiedzieć komu i w co wierzyć.
*
Porozumienie nie oznacza zgody, lecz jedynie usankcjonowanie nieporozumień.
*
Postawił sprawę jasno, a jednak nadal uważali go za ciemniaka.
*
Postępki wyglądające na bezmyślne popełniane bywają z premedytacją.
*
Powiadają, że każdy głupi ma swój rozum. A niby czyj miałby mieć?
*
Prawdomówność jest cnotą, ale u naiwnych – wadą.
*
Prawdziwie mądre stwierdzenia trącą nieraz banałem.
*
Prawem równym dla wszystkich jest tylko prawo do śmierci.
*
Próżniacy nigdy się nie nudzą. Są na to zbyt leniwi.
*
Przedłużanie przyjemności osłabia jej intensywność.
*
Przerostu ambicji nie usunie żaden skalpel.
*
Przestrzegał surowej reguły: regularnie trafiał za kratki.
*
Przy wypełnianiu białych plam należy uważać, aby ich zbytnio nie zaciemnić.
*
Przy zaprowadzaniu nowych porządków też powstaje bałagan.
*
Przywiązanie do fotela jest nałogiem, który wyleczyć może tylko bezwzględna prohibicja.
*
Przyziemne myśli towarzyszą człowiekowi również w trakcie lotu samolotem.
*
Przyzwyczajenie do ustawicznego szturmowania powoduje, że niektórzy wpadają w szok na widok otwartych drzwi.
*
Raz ukształtowane nawyki trudno jest zmieniać na inne, dlatego nowe funkcje i urzędy wymagają nowych ludzi.
*
Realizm nie będący kompromisem między rozsądkiem a uczuciami jest nierealny.
*
Rezonans pewnych wydarzeń bywa zależny od refleksu cenzury.
*
Ręce miał czyste, lecz usta pełne błota.
*
Rolnik najpierw nawozi, później sieje. W polityce bywa odwrotnie: ziarna słów padają na nie uprawioną glebę.
*
Rozmienić się na drobne jest łatwo – nieco trudniej się pozbierać.
*
Rozmowa pesymisty z optymistą przypomina kojarzenie ognia z wodą.
*
Rozrywkowa żona to prawdziwy skarb, chociaż niekoniecznie dla własnego męża.
*
Rozstajne drogi dają przynajmniej jakąś szansę wyboru, podczas gdy odgórnie wytyczony szlak wiedzie zazwyczaj na manowce.
*
Rozstrzygając dylemat: baza czy nadbudowa, należy pamiętać o tym, że choć stopa zrobiła większą karierę niż dłoń, to wszak muszą one współistnieć.
*
Rozumu nie zmierzysz suwmiarką ani nie podzielisz na szczypty.
*
Różnice linii papilarnych nie mają żadnego wpływu na „lepkość” palców.
*
Rzucali mu kłody pod nogi – żeby się po nich wspinał.
*
Samokrytyka jest najczęściej wymuszoną samoobroną.
*
Samotność wśród ludzi jest o wiele gorsza od tej, która jest udziałem pustelnika.
*
Samowolne opuszczenie stanowiska pracy jest niewątpliwie wykroczeniem, ale to nie tylko ludzka przypadłość. Anioł Stróż też często nas opuszcza.
*
Są ludzie, którym można wiele zarzucić, ale są i tacy, którzy uginają się pod najmniejszym ciężarem.
*
Są okresy, kiedy pewne prawdy nikomu nie są potrzebne. Warto je jednak kolekcjonować na lepsze czasy.


Są spory, w których nikt nie ma racji.
*
Są zebrania, których uczestnicy otwierają usta tylko w trakcie ziewania.
*
Sądząc po nagrobkach: nawet po śmierci są równi i równiejsi.
*
Skoro człowiek powstał w drodze ewolucji, to aż strach pomyśleć, w co może się on jeszcze przekształcić.
*
Skoro dobrymi chęciami wybrukowane jest piekło, to ciekawe jakimi wyłożone jest niebo?
*
Skuteczna ucieczka przed sobą jest możliwa tylko raz.
*
Słuszność szybko podejmowanych decyzji poddaje się weryfikacji dopiero po upływie wielu lat, dzięki czemu decydenci zdążą przejść na zasłużone emerytury.
*
Stawanie na głowie jest niewątpliwie bezsensem, choć – trzeba przyznać – stanowi sztukę, która udaje się tylko nielicznym narodom.
*
Stęchlizny umysłu nie wywietrzy żaden wentylator.
*
Szanujący się złodziej nie powinien być kleptomanem.
*
Szczęśliwemu łatwiej pogodzić się z losem, a jednak najczęściej muszą się z nim godzić nieszczęśnicy.
*
Śmiech jest zdrowy, lecz nie dla tego, z kogo się śmieją.
Śmieszne ruchy niekoniecznie muszą oznaczać miłość.
*
Środki przekazu co roku informują obywateli: „Zbliża się zima”. Ze też ci ludzie niczego sami się nie domyślą.
*
Świętego spokoju pragną także ateiści.
*
To smutne, ale najwięcej superlatyw o człowieku można znaleźć w jego nekrologu.
*
Trudno byłoby egzystować mędrcom, gdyby nie istnieli głupcy.
*
Trudno o wesołą minę, jeżeli się stoi na zaminowanym polu.
*
Trudno obrzucać błotem przeciwnika bez pobrudzenia własnych rąk.
*
Trudno odpłacać dobrem za zło, jeżeli pod ręką ma się tylko to ostatnie.
*
Trudno się dziwić, że życie nie jest proste, wszak mieszkamy na kuli.
*
Tryby sprawiedliwości też wymagają oliwienia.
*
Twórców mamy wielu, ale żadnego nie można nazwać stwórcą.
*
Tylko głos nie narodzonych dzieci mógłby definitywnie rozstrzygnąć kwestię przerywania ciąży.
*
Tylko mędrcy potrafią przyznać się do głupoty.
*
Ujawnienie plagiatu jest hańbą dla plagiatora, a jednocześnie kolejnym laurem dla autora oryginału.
*
Uniewinniono go – bo jak sam zeznał – miał za mało czasu na popełnienie przestępstwa.
*
Upadek z wysokiego konia nie musi być tragiczny, jeżeli wcześniej wybierze się odpowiednie miejsce do lądowania.
*
Urban to bardzo piękne imię, choć przyćmione takimż nazwiskiem.
*
Uruchamiając lawinę trzeba pamiętać, że nas również może on zmiażdżyć.
*
Ustawiczne powoływanie się na prawdę jest rodzajem fanatyzmu, który najczęściej dotyka kłamców.
*
W  drodze po laury trzeba nieraz wdepnąć w g…. .
*
W imieniu społeczeństwa wypowiadają się często ci, którzy nie potrafią powiedzieć nic od siebie.
*
W każdej prośbie tkwi zalążek żądania.
W niektórych przypadkach brak nowych pomysłów to najlepsze wyjście z sytuacji.
*
W populacji dewotek trudno znaleźć kobiety przed klimakterium.
*
W przyrodzie nic nie ginie … bez udziału człowieka.
*
W punktach skupu żywca skupia się najwięcej … animozji.
*
W walce o słuszną sprawę można uczynić wiele złego.
*
W zależności od sytuacji te same poglądy mogą być uznawane za postępowe lub wywrotowe.
*
Wiara przenosi góry, ale niewiara je cofa.
*
Wiele talentów aktorskich marnuje się w scenach rodzinnych.
*
Wielkie idee coraz lepiej czują się w małych punktach skupu makulatury.
*
Wielkie uszy nie gwarantują dobrego słuchu – spełniają raczej rolę tuby.
*
Wolność jest wartością drogocenną. Widać to zwłaszcza na wolnym rynku.
*
Współczesne ściany mają uszy elektroniczne.
*
Współczesny Kopciuszek prędzej zgubi majtki niż pantofelek.
*
Współczesny mezalians to związek ubogiego mężczyzny o arystokratycznym nazwisku z bogatą kobietą o plebejskim pochodzeniu.
*
Współczucie opiera się najczęściej wyłącznie na słowach.
*
Wszyscy pragną sprawiedliwości, ale wielu chciałoby jej w wersji Kalego.
*
Wszystkie dzieci są dziełem przypadku.
*
Wszystkie myśli są ulotne, ale te z polotem towarzyszą nam przez wieki.
*
Wśród przyjaciół nie ma sekretów, ale nikomu tym nie powtarzajcie.
*
Wśród szeregu odznak z przymiotnikiem „zasłużony” brakuje jednej: „zasłużony dla rozwoju kryzysu”.
*
Wyjście Jego z Niej to nie żaden stosunek przerywany, lecz po prostu niedokończony.
*
Wysokość niektórych zarobków nie jest wynagrodzeniem za konkretne czynności lecz odszkodowaniem za czas spędzony w pracy.
*
Wywołanie skandalu na przyjęciu dyplomatycznym stanowi – w określonych przypadkach – zamierzoną formę dyplomacji.
*
Wzrasta szacunek dla dam, które wiedzą kiedy powiedzieć: dam.
*
Z organizacji go, co prawda, wykluczono, ale kluczy od willi nikt mu nie odebrał.
*
Z utrzymaniem korzystnych znajomości jest tak, jak z drzewami w lesie. Im dłużej trwają, tym wyższa ich wartość.
*
Za wyboistą drogę nie ponosi winy drogowskaz.
*
Zaczął od stołka a skończył na szubienicy. Był …stolarzem.
*
Zanim jeden poeta otrzyma Nobla – tysiące innych dostanie obłędu.
*
Zapał, energię i twórcze zaangażowanie uważamy za cechy pozytywne, a przecież są one bliskie również autorom donosów i paszkwili.
*
Zaplutych karłów wymyślali karłowaci na umyśle.
*
Zatrzymać czas można byłoby tylko w takim momencie, w którym wszyscy byliby szczęśliwi.
*
Zawartość niejednego portfela nie jest ekwiwalentem za wartość wykonanej pracy.
*
Ząb za ząb! Gdyby tak można było powiedzieć stomatologowi przed ekstrakcją…
*
Zbyt sztywne trzymanie steru kończy się zwykle wejściem na mieliznę.
*
Zbyt wielu z byle powodu rozdziera szaty, w dodatku zwykle na cudzych piersiach.
*
Zdawałoby się, że dialog to nic trudnego, a jednak trzeba nieraz wiele czasu aby przerwać czyjś monolog.
*
Zderzenie samochodów naraża na szwank kierowców, a zderzenie wizji z rzeczywistością cały naród.
*
Zdolnych i pracowitych popierają również próżniacy… W końcu muszą z kogoś żyć.
*
Zlecieć można z każdego szczytu, a mimo to tak chętnie uciekamy z bezpiecznych nizin.
*
Złowieszcze krakanie wron może być dla niektórych upojną muzyką.
*
Zły to ptak, który grzebie w cudzym gnieździe.
*
Zmierzanie prostą drogą do celu jest tyleż chwalebne, co i podejrzane.
*
Znając dzieje ludzkości można domniemywać, że sąd ostateczny nie będzie zbyt rygorystyczny, w przeciwnym razie raj świeciłby pustkami.
*
Zwiększone spożycie bananów notuje się w żeńskich internatach, akademikach i klasztorach. Rzecz jasna, świadczy to wyłącznie o zdrowym trybie odżywiania się przebywających tam pań.
*
Żaden rozkład jazdy pociągów nie uwzględnia pociągu seksualnego.
*
Żadne społeczeństwo by się nie obraziło, gdyby z trybun wypowiadano choć połowę słów, które można usłyszeć w kuluarach.
*
Żeby prowadzić rozmowy na szczycie, trzeba najpierw się nań wdrapać.
*
Żeromski, gdyby żył, mógłby napisać „Fetor od morza”.
*
Życie jest co prawda jedno, ale niektórzy potrafią prowadzić je podwójnie i potrójnie.

Rowerowy Potop 2015



W ubiegłym roku wziąłem udział w ostatniej wrześniowej edycji Rowerowego Potopu, w tym roku zaś w pierwszej. Tak się składa, że jest to zarazem jubileuszowy, bo dziesiąty wypad rowerzystów za morze. W niedzielę wieczorem na terminalu w Gdyni zameldowało się  631 uczestników. Na początku otrzymaliśmy pamiątkowe koszulki (w tym roku w kolorze zielonym) oraz mapki z opisem wybranej trasy. Tak na marginesie to wybrałem trasę widokową zachodnią o długości 60 kilometrów oznaczoną kolorem niebieskim (w praktyce przejechałem 80 km).

W kabinie zamieszkałem z Andrzejem, Mariuszem i Patrykiem (z tym ostatnim dzieliłem już kajutę w ubiegłym roku). Do Karlskrony przypłynęliśmy rano o godzinie dziewiątej. Przed opuszczeniem pokładu promu Stena Spirit zjedliśmy obfite i urozmaicone śniadanie. Pogoda była wyśmienita, słonecznie, ale bez nadmiernego upału. Na obszernym placu ustawiliśmy się w długie rzędy według wybranych tras. Było ich sześć: biała - 35 km, żółta - 45 km, niebieska - 60 km, zielona - 75 km, czerwona - 95 km i różowa - 100  km. Za kwadrans dziesiąta wyruszyliśmy. Z początku jechaliśmy wszyscy w zwartej grupie, tuż za przewodnikiem. Jednak już po kilku kilometrach  Mariuszowi, Andrzejowi i mnie znudziła się jazda w tempie 15 km/h. Wysunęliśmy się więc do przodu i już po chwili straciliśmy kontakt wzrokowy z resztą grupy niebieskiej. Trasa była świetnie oznakowana malowanymi na ścieżkach i drogach strzałkami.

Dotarcie do półmetka na wyspie Hasslo zajęło nam godzinę i 40 minut. Po drodze zatrzymywaliśmy się jedynie na krótkie chwile niezbędne do zrobienia zdjęć, np.  twierdzy marynarki doskonale widocznej z grobli. Na postoju posililiśmy się nieco, po czym zamierzaliśmy ruszyć w drogę powrotną. Od tego miejsca zaczęła się jednak seria przygód. Niektóre z nich były śmieszne, inne niegroźne, a jeszcze inne bardzo niebezpieczne.

Poławianie pompki rowerowej
Najpierw na nabrzeżu przewrócił się mój rower. W efekcie wypadła z niego pompka i wylądowała w wodzie. Praktycznie już się z nią pożegnałem. Moi współtowarzysze nie poddali się jednak i znaleźli sposób na jej wydobycie.

Pechowy znak drogowy
Kiedy wracaliśmy już do Karlskrony z przeciwnej strony nadjeżdżała reszta grupy. Andrzej obejrzał się kilka razy za nimi. To był błąd. Nie zauważył wysuniętego lekko na szosę znaku drogowego i uderzył w niego z całym impetem. Rower poleciał w jedną stronę, a on w drugą. Ja zdążyłem wyhamować, dzięki czemu uniknąłem kraksy. Na szczęście skończyło się tylko na potłuczeniach.

Mariusz z kolei chciał zrobić sobie zdjęcie na kamieniu sterczącym z wody. Poślizgnął się jednak i zmoczył buty i stopy. Kilkanaście kilometrów dalej nie zdążył wypiąć się z SPD i zaliczył glebę.

Lody w Glassiaren
Po tych wszystkich przygodach pojechaliśmy do centrum Karlskrony, gdzie w słynnej Glassiaren przy Stortorget 4 zafundowaliśmy sobie ogromne porcje lodów (1 gałka 30 SEK, 2 gałki 40 SEK, 3 gałki 45 SEK). Następnie przeszliśmy kilkadziesiąt metrów dalej i odwiedziliśmy Espresso House. Tu osłoniliśmy nogi przed wiatrem specjalnie przygotowanymi dla gości kocami i delektowaliśmy się late i cappuccino  (40 SEK).

Na terminalu promowym byliśmy już o godzinie szesnastej. Na prom wpuszczono nas godzinę później. Najpierw oczywiście wzięliśmy prysznic. Czas wolny każdy spędzał według własnego uznania.

Wieczorem odbyło się spotkanie uczestników wycieczki. Prowadząca imprezę Zuzanna Rosinke podsumowała  Rowerowy Potop. Z jej wyliczeń wyszło np. że wszyscy razem pokonaliśmy tego dnia dystans  przekraczający długość równika. Nieźle! Następnie odbył się pokaz zdjęć wykonanych przez Pawła Budzińskiego. 
Osobiście wycieczkę uważam za bardzo udaną. Piękne widoki na trasie, urozmaicony lekko pofałdowany teren, dobrze utrzymane ścieżki rowerowe, no i wspaniała atmosfera.
Jeszcze krótki filmik 


Cmentarz Nattraby

Karlskrona




Hasslo







Fabian Mansson (polityk i pisarz)



Moczenie nóg


Cappuccino



Na pakistańskich drogach i bezdrożach

  Piątek, 11.10.24 Wyruszam dzisiaj   w kolejną podróż, dość ważną, bo Pakistan jest nie tylko ciekawym (a przy tym mało znanym) pod wzg...

Posty