Cudowne rozmnożenie


Na dzisiejszej konwencji wyborczej Jarosław Kaczyński zaskoczył wielu. Przede wszystkim zmartwił przeciwników, ucieszył obecnych zwolenników i  zapewne pozyskał serca niektórych niezdecydowanych wyborców. Obiecał bowiem wprowadzenie dodatku 500 plus już na każde pierwsze dziecko, zwolnienie z podatków osób do 26 roku życia, tzw. trzynastkę dla każdego emeryta w wysokości 1100 zł i przywrócenie zlikwidowanych połączeń autobusowych. Ponadto nieco mgliście wspomniał o obniżeniu kosztów pracy. Może chodzić tu o zwiększenie kwoty wolnej od podatku lub o zmniejszenie stawki PIT.

Wszystko to brzmi bardzo pięknie i zapewne spodoba się nie tylko obecnym wyborcom PiS. Dla mnie jednak aż za mocno pachnie tu kiełbasą wyborczą. Prezes Kaczyński chyba bardzo niepokoi się o wynik wiosennych wyborów do europarlamentu i jesiennych do rodzimego parlamentu, skoro akurat teraz wyciąga takie mocne działa. Czy to nie dziwne bowiem, że jeszcze nie tak dawno obserwowaliśmy protesty niepełnosprawnych, nauczycieli, pielęgniarek, pracowników administracji sądowej  i przedstawicieli służb mundurowych, dla których nie było pieniędzy na podwyżki? Jeżeli teraz się znalazły, to gdzie były wcześniej? Specjalnie je odkładano na wybory przez trzy lata, a może nastąpiło jakieś cudowne rozmnożenie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pod wulkanem Teide

  W niedzielę rano pojechaliśmy autostradą TF-1 do stolicy Teneryfy i zarazem jednej z dwóch stolic Wysp Kanaryjskich – Santa Cruz De Tene...

Posty