Chińska kurtyzana




Jakiś czas temu trafiła w moje ręce książka o długim tytule „W ŚWIECIE WIATRU I WIERZB Wyznania chińskiej kurtyzany”. Pozycja ta wydana została w ubiegłym roku przez Świat Książki. Uwagę każdego wyrobionego czytelnika zwraca brak nazwiska autora na okładce i na stronie tytułowej. Z tej ostatniej dowiadujemy się jedynie, że książkę opracował i podał do druku  Jerzy Chociłowski.  Druga część tytułu była mi dziwnie znajoma. Przebiegłem więc wzrokiem po półkach mojej biblioteczki i szybko znalazłem „Wyznania chińskiej kurtyzany”, wydane przez Dom Książki w 1989 r.  w nakładzie stu tysięcy egzemplarzy (a tak na marginesie to szkoda, że obecnie wydawnictwa nie podają nakładu w  metryczkach książek). W tym przypadku jednak jako autorka podana była Miao Sing, a Jerzy Chociłowski jako ten, który książkę przetłumaczył i opracował. 

„Co tu jest grane?” – pomyślałem sobie.  Przecież we wszystkich wydawnictwach dobrym zwyczajem jest podawanie nazwiska autora i tytułu oryginału. Dopiero przeczytanie notki na skrzydełku tylnej okładki omawianej książki  wyjaśniło moje wątpliwości: „W świecie wierzb i wiatru to przetworzona i rozszerzona wersja Wyznań chińskiej kurtyzany, które w 1987 r. opublikowało Wydawnictwo  Łódzkie  w tłumaczeniu i opracowaniu Jerzego Chociłowskiego na podstawie apokryfu wydanego anonimowo po angielsku ponad pół wieku temu w Honkkongu.”

Dodać warto, że tematyka  erotycznych zwierzeń chińskiej kurtyzany okazała się być bardzo poczytna, gdyż zainspirowała także Macieja Świerkockiego i Witolda Jabłońskiego, którzy pod pseudonimem wspomnianej Miao Sing wydali w 1991 r. książkę „Chińska kurtyzana – tortury miłości”, a rok później powieść pt. „Uczennica chińskiej kurtyzany". Tym razem użyli jednak pseudonimu Liu Sing”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Na pakistańskich drogach i bezdrożach

  Piątek, 11.10.24 Wyruszam dzisiaj   w kolejną podróż, dość ważną, bo Pakistan jest nie tylko ciekawym (a przy tym mało znanym) pod wzg...

Posty