Nowa książka Marka Kamińskiego



Marek Kamiński i Iwona Dembska

W gdańskim Empiku zlokalizowanym w Galerii Bałtyckiej odbyło się dzisiaj spotkanie autorskie Marka Kamińskiego. Znany podróżnik, zdobywca biegunów, pisarz i społecznik, w rozmowie z prowadzącą spotkanie Iwoną Dembską, opowiadał między innymi o swojej najnowszej książce "Odkryj, że biegun nosisz w sobie". Na spotkanie z czytelnikami przyszedł ze swoją dziesięcioletnią córką Polą.


Marek Kamiński z córką Polą

Może się mylę, ale odnoszę wrażenie, że postać Marka Kamińskiego jest w Polsce mniej znana niż np. Wojciecha Cejrowskiego (rówieśnik). A przecież jego osiągnięcia nie są wcale mniejsze. Ba, rzekłbym nawet, że większe. Sęk w tym, że pan Marek nie jest typem showmana. Nie bryluje w telewizji i nie wygłasza kontrowersyjnych tez. Jego wypowiedzi są rzeczowe, a on sam sprawia wrażenie człowieka skromnego. Jednakże jego przemyślenia są dalekie od powierzchowności. Zresztą trudno się temu dziwić, gdyż jest on z wykształcenia filozofem.

O samej książce nie mogę się wypowiadać, gdyż jeszcze jej nie czytałem. Jedno jest pewne - została ona dokładnie przemyślana. Marek Kamiński powiedział, że szlifował jej treść przez trzy lata po napisaniu. Dodać trzeba, że wydawca (National Geographic) postarał się o ładną szatę graficzną.

Podczas spotkania pan Marek zasygnalizował także pomysł najbliższej wyprawy z Kaliningradu do Santiago de Compostella. Będzie to wędrówka od Kanta do św. Jakuba, czyli od rozumu do wiary - jak sam to określił.

Kasia Laszkowska

Godzinę wcześniej w tej samej Galerii Bałtyckiej odbywała się gala z okazji III Ogólnopolskiego Biennale Fotograficznego "Fot.ON - Nasz Świat" Wśród gości był prezydent Gdańska Paweł Adamowicz (patronat honorowy) oraz powszechnie znany fotoreporter Maciej Kosycarz (patronat artystyczny). W części artystycznej wystąpiła Kasia Laszkowska. Przyznać trzeba, że ta impreza zgromadziła znacznie więcej widzów niż spotkanie z Markiem Kamińskim. Nie od dziś jednak wiadomo, że jako ogół wolimy rozrywkę łatwą i przyjemną.

W środku pierwszego rzędu Maciej Kosycarz i Paweł Adamowicz

Parada Niepodległości

Wtorek, 11 listopada, godz. 16.08. Przez Warszawę przechodzi Marsz Niepodległości. Telewizja pokazuje płonące race, agresywne okrzyki  i przepychanki z policją. Czy jest to na pewno godne uczczenie Dnia Niepodległości? Czy patriotyzm musi wyrażać się nienawiścią do innych?  No właśnie, pomyślmy trochę...

Póki co proponuję obejrzenie migawek z gdańskiej Parady Niepodległości  -  imprezy przebiegającej od wielu lat w radosnej atmosferze, dalekiej od politycznych rozgrywek i ulicznych zadym. Myślę, że te zdjęcia będą bardziej wymowne  od słów.

Gdańska Parada Niepodległości

Gdańska Parada Niepodległości

Gdańska Parada Niepodległości

Gdańska Parada Niepodległości

Gdańska Parada Niepodległości

Gdańska Parada Niepodległości

Gdańska Parada Niepodległości

Gdańska Parada Niepodległości - po lewej pseudopirat

Gdańska Parada Niepodległości

Gdańska Parada Niepodległości

Gdańska Parada Niepodległości

Gdańska Parada Niepodległości

Gdańska Parada Niepodległości

Gdańska Parada Niepodległości - Paweł Adamowicz i Mieczysław Struk

Gdańska Parada Niepodległości

Jesienna wędrówka po Karlskronie

Karlskrona - widok ze skalistej wyspy Stakholmen

Po raz kolejny w tym roku miałem okazję odwiedzić Karlskronę. Tym razem stolicy Blekinge nie zwiedzałem jednak na rowerze, lecz pieszo, busem  i promem. Poniżej zamieszczam fotograficzną relację z tej wycieczki.


Poklepanie rybaczki po tyłku gwarantuje ponoć rychły powrót do Karlskrony

Nils Holgersson - bohater "Cudownej podróży" Selmy Lagerlöf,  



Muzeum Blekinge


Muzeum Blekinge


Muzeum Blekinge

Stena Vision na terminalu w Karlskronie


 Aspo - druga pod względem wielkości wyspa Karlskrony


Twierdza Drottningsskär na wyspie Aspo


Twierdza  Drottningsskär na wyspie Aspo


Charakterystyczny szwedzki dom na wyspie Aspo


Port marynarki wojennej


Wybrzeże przy Muzeum Marynarki Wojennej


Prom kursujący między centrum Karlskrony a wyspą Aspo. Przeprawa trwa pół godziny i jest całkowicie finansowana przez miasto.


Wnętrze okrętu podwodnego Neptun


Okręt podwodny  Rekin w Muzeum Marynarki Wojennej


Kolekcja czapek marynarskich z różnych krajów (jest też polska).


Tak wyglądały niegdyś operacje na okrętach wojennych


Oryginalne ozdoby przed domkami w dawnej dzielnicy stoczniowej
Björkholmen (Brzozowe wzgórze)
Kolorowe domki w dawnej dzielnicy stoczniowejBjörkholmen (Brzozowe wzgórze)

Eksponat w Muzeum Blekinge


Figura żebraka Rosenboma przed kościołem Amiralicji


W Szwecji widok żebraka to rzadkość. Niestety, przybywają coraz częściej z krajów nowo przyjętych do UE


Stortorget, największy rynek w Szwecji


Kościół Fryderyka


Widok z  punktu widokowego Bryggarberget (wzgórze browarników). W oddali Muzeum Morskie na Stumholmen


Widok z  punktu widokowego Bryggarberget (wzgórze browarników). Okrągły obiekt na morzu to dawna prochownia.


Urokliwe szkiery przed wejściem do portu w Karlskronie


Prochownia widziana z pokładu promu.


Ten ptaszek spędził całą noc zakleszczony między plastikowymi elementami na pokładzie Stena Vision. "Podróżował" na gapę z Gdyni. Uwolniłem go w Karlskronie.


Na pokładzie Stena Vision

Recenzenci mile widziani

Od moroszki po morwę

Zostało mi jeszcze kilka egzemplarzy autorskich "Od moroszki po morwę". Gdyby ktoś z Was zechciał podjąć się napisania recenzji, to proszę o kontakt. Będę także wdzięczny za udostępnienie tego postu.

Niegdyś mawiano "Siedź w kącie a znajdą cię". Obecnie to nie wystarcza. Niestety... Chcąc zaistnieć choćby w niewielkim kręgu odbiorców, trzeba zadbać o reklamę. Nie każdego jednak stać na reklamowe spoty. Dlatego stawiam na osobiste kontakty i znajomości zawarte za pośrednictwem portali społecznościowych. Jeżeli chodzi o samą książkę, to składa się ona z autentycznych opisów rozmaitych podróży odbytych przeze mnie do końca 2013 roku.

Na pakistańskich drogach i bezdrożach

  Piątek, 11.10.24 Wyruszam dzisiaj   w kolejną podróż, dość ważną, bo Pakistan jest nie tylko ciekawym (a przy tym mało znanym) pod wzg...

Posty