Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Cieślak. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Cieślak. Pokaż wszystkie posty

Dupiarze i dupki

 

Pięćdziesięcioletni Rafał Trzaskowski  w luźnej rozmowie z dziennikarzami (Kuba Wojewódzki i Piotr Kędzierski) nieopatrznie wspomniał, że w młodości był dupiarzem. Tym szczerym stwierdzeniem naraził się nie tylko kobietom, które solidarnie, niezależnie od opcji politycznej, wyraziły swoje oburzenie. Zdziwienie używaniem takiego słownictwa  wyraził także Jarosław Kaczyński. Prezes PiS oznajmił przy tej okazji, że przeżył 73 lata i nigdy nie słyszał o takim wyrażeniu. Ja znajduję się w wieku pośrednim pomiędzy Kaczyńskim a Trzaskowskim. I powiem jedno - nigdy nie słyszałem, żeby w męskim gronie ktoś mówił: „Idziemy na damy”. Jeżeli już, to szło się „na dupy”.  Owszem, nie jest to eleganckie określenie, ale taka była rzeczywistość. Trzaskowski przeprosił   za swoje zbyt szczere i bezpośrednie wynurzenia, ale nie przeszkodziło to Kaczyńskiemu, który wykorzystał okazję do wbicia szpili przeciwnikowi politycznemu. Gdybym był równie złośliwy, to powiedziałbym, że aparycja prezesa nie predestynowała  go do miana, jakim chwalił się Trzaskowski...

Żeby była równowaga w przyrodzie, pochwalę Jarosława Kaczyńskiego za szybką i zdecydowaną reakcję na poczynania ministra Michała Cieślaka. Każdy chyba słyszał o  tej historii z Pacanowa, słynącego dotąd z kucia kóz, a teraz  kojarzonego z butą państwowego urzędnika. Krótko mówiąc, naczelniczka poczty z tej słynnej dotąd za sprawą  Kornela Makuszyńskiego miejscowości, poskarżyła się ministrowi, korzystając z jego bytności w placówce pocztowej jako klienta, na wszechobecną drożyznę. Po ostrej wymianie zdań pan Cieślak wykonał telefon do prezesa Poczty Polskiej i w efekcie naczelniczka już po kilkunastu minutach została wezwana na dywanik do dyrektora w Kielcach. Za jej „straszny czyn” straszono ją dyscyplinarką. Kiedy jednak sprawa została nagłośniona, minister wycofał skargę i przyznał, że zachował się zbyt impulsywnie. Niestety, echa tej afery dotarły do Jarosława Kaczyńskiego, a on mając okazję do wykazania swojej pryncypialności, wezwał Cieślaka do złożenia dymisji.

P.S. O takich i podobnych sprawach piszę w mojej ostatniej książce "Odpryski subiektywna kronika dwudziestolecia 2001-2021". Do nabycia między innymi tutaj

Na pakistańskich drogach i bezdrożach

  Piątek, 11.10.24 Wyruszam dzisiaj   w kolejną podróż, dość ważną, bo Pakistan jest nie tylko ciekawym (a przy tym mało znanym) pod wzg...

Posty