Niewiele brakowało, a dałbym się nabrać na
lipną ofertę dofinansowania nauki języków obcych. Od pewnego czasu na Facebooku
ukazuje się reklama imitująca programy dofinansowań unijnych. Potencjalni
kandydaci na poliglotów kuszeni są aż
osiemdziesięcioprocentową zniżką. Wystarczy tylko zamieszkiwać na terenie
danego województwa, mieścić się w przedziale wiekowym 50 – 65 lat, wysłać
zgłoszenie i czekać na telefon. Tak też uczyniłem.
Po kilku tygodniach zadzwonił telefon.
Telemarketerka powiedziała, że dzwoni z
działu lingwistycznego jakiegoś nie sprecyzowanego bliżej centrum naukowego. Rozmowę
zaczęła od pytania, jakiego języka chcę się nauczyć. Potem upewniła się, że mieszkam
w województwie pomorskim i mieszczę się w wymaganym przedziale wiekowym. Po tej weryfikacji
oznajmiła, że skoro spełniam wszystkie warunki, to mogę skorzystać z dofinansowania.
W związku z tym otrzymam przesyłkę kurierską z płytą zawierającą 40 lekcji języka
angielskiego. Dodatkowo zostanie wysłany do mnie email z elektroniczną wersją kursu,
abym mógł korzystać z niego na tablecie, smartfonie i tp.
Kiedy wreszcie dorwałem się do głosu, zapytałem,
ile ma mnie to kosztować. Okazało się, że kurs kosztuje „jedynie” 167 zł. Naiwnie
zapytałem więc, czy po uwzględnieniu 80 % rabatu z tytułu dofinansowania, mam zapłacić
33 złote. Szybko jednak zostałem wyprowadzony z błędu. Owe 167 złotych jest już
po rabacie!
Pozostało mi tylko podziękować za tę „wspaniałomyślność”
niezidentyfikowanego bliżej centrum naukowego i ostrzec innych, co niniejszym czynię.
W dzisiejszych czasach istniej bardzo dużo różnego rodzaju dofinansować, dlatego trzeba uważać co się podpisuje, bo można narobić sobie ogromnych problemów ;)
OdpowiedzUsuńJa prowadzę własne przedsiębiorstwo w branży IT i korzystałam już z wielu dotacji dla firm. Moim zdaniem najlepiej skorzystać z profesjonalnej firmy, która ma doświadczenie w dofinansowaniach i pomoże wybrać nam najlepszy program unijny.
OdpowiedzUsuńJest mnóstwo firm, które pomagają w załatwianiu dotacji unijnych, także myślę, że warto też zgłosić się do nich, aby we wszystkim pomogli. Moim zdaniem to fajna usługa, ponieważ nie musimy się martwić o to, czy wszystko zrobiliśmy tak jak trzeba i dzięki temu nasze szanse są dużo większe.
OdpowiedzUsuńNa pewno facebook nie jest odpowiednim źródłem wiedzy w temacie dotacji unijnych. Każdą taką informację trzeba sprawdzić w stosownej instytucji.
OdpowiedzUsuń