Angora po raz drugi

 W aktualnym numerze Angory ukazały się fragmenty moich zapisków z podróży po Indiach. Jest to już mój drugi w przeciągu kilku miesięcy artykuł o podobnej tematyce zamieszczony w tym tygodniku. Poprzedni dotyczył przejazdu przez Pamir w Tadżykistanie i Kirgistanie. Oczywiście, spodziewałem się tego, ale nie sądziłem, że publikacja nastąpi w niewiele ponad tydzień od wysłania materiału. Dziękuję więc serdecznie redaktorowi Henrykowi Martence za decyzję o ekspresowym skierowaniu mojego tekstu do druku. Z pełną wersją moich indyjskich notatek można zapoznać się tutaj  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Krynica-Zdrój i okolice

  Środa, 06.08.25 Do pociągu Intercity „Karpaty” wsiadłem wczoraj o 20.25. Niemal od razu pojawił się konduktor. Sprawdził bilety i obie...

Posty