Pokazywanie postów oznaczonych etykietą długie rozpatrywanie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą długie rozpatrywanie. Pokaż wszystkie posty

mBank po raz trzeci...



Znowu zmuszony jestem do napisania paru gorzkich słów odnośnie mBanku (pisałem już na ten temat trzeciego i szóstego lutego). Po mojej ostatniej reklamacji otrzymałem siódmego lutego e-mail o treści:
(…) Reklamacja zostanie rozpatrzona najszybciej jak to będzie możliwe natomiast maksymalny możliwy czas rozpatrywania reklamacji może wynieść do 30 dni.
Mam nadzieję, że powyższe informacje będą dla Pana pomocne.
Pozdrawiam
Radomir Łowczy
Ok, czekałem już tyle czasu, to poczekam jeszcze miesiąc. Skoro są takie procedury, to trudno  – pomyślałem sobie.  Tymczasem dzisiaj, na dwa dni przed terminem otrzymałem kolejną wiadomość. Niestety, nie taką, jakiej się spodziewałem. Nikt się też pod nią nie podpisał, nie licząc enigmatycznego „Zespół mBanku”.
Szanowny Panie,
nawiązując do Pana reklamacji o numerze R89341937, na wstępie bardzo przepraszamy za przedłużający się czas rozpatrywania Pana zgłoszenia. Sformułowanie przez Bank odpowiedzi wymaga podjęcia dodatkowych czynności wyjaśniających, co skutkuje przedłużeniem prac nad reklamacją. Zapewniamy jednak, że po dokonaniu wnikliwej analizy wszystkich poruszonych przez Pana zagadnień wyczerpująca odpowiedź zostanie do Pana wysłana, nie później niż w ciągu 30 dni od daty nadania niniejszej wiadomości.
A zatem kolejny miesiąc oczekiwania. Trzeci od chwili zaistnienia problemu.  Chodzi raptem o 50 zł, a więc śmieszną kwotę, o której w normalnych warunkach nie warto byłoby nawet wspominać. W tym wypadku w grę wchodzi jednak  wiarygodność banku, czyli instytucji powszechnego zaufania. To, co teraz napiszę, jest może banalne, ale chyba nadal obowiązujące w cywilizowanym świecie. Otóż jeżeli się coś obiecuje, to należy wywiązywać się z zobowiązań. Chyba nie muszę dodawać, że gdyby sytuacja była odwrotna, to już dawno buliłbym słone odsetki…

Esencja Cejlonu

  Poniedziałek, 05.02.24 W niedzielę czwartego lutego wylatujemy z Okęcia zgodnie z planem, czyli o 15.05.   Boeing 347,   należący do...

Posty