Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wikipedia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wikipedia. Pokaż wszystkie posty

Janusz Korwin-Mikke i Internet

Janusz Korwin-Mikke

Janusz Korwin-Mikke w felietonie PPK – Przekaż Pasożytom Kasę (Angora nr 46) pisze między innymi o tym, jak to powojenne władze nie dotrzymywały swoich obietnic. Jako przykład podaje mieszkania, które po odbudowaniu z wojennych zniszczeń, zabierano prawowitym właścicielom bądź też przymusowo dokwaterowywano im lokatorów, mimo iż obiecywano im co innego. Rzeczywiście, tak było. I nie byłoby o czym dyskutować, gdyby nie taki oto akapit ze wspomnianego felietonu:
Zdumiewające, że w Internecie nic o tym nie ma. Już nikt tego nie pamięta.
Otóż jest i to całkiem sporo! Weźmy pod uwagę choćby obszerny artykuł „Mieszkać w PRL” z 14.01.2005 roku opublikowany w  Onecie  za „Mówią wieki” (https://wiadomosci.onet.pl/kiosk/mieszkac-w-prl/4g6dd). Problematyka marginalnie poruszana przez pana Janusza jest tam wyłuszczona o wiele bardziej dogłębnie. Poza tym poczytać o tym możemy choćby w Wikipedii i szeregu innych portali. 
Dziwi mnie więc mocno, że tak wytrawny publicysta oficjalnie przyznaje się do – nie wiem, jak to najlepiej nazwać: Nieporadności w poruszaniu się po sieci? Ignorancji? Czy może lekceważenia inteligencji czytelników?
P.S. Zdjęcie ilustrujące ten wpis jest jednym z najnowszych znalezionych w Internecie. Nie moja wina, że jest nieco mało reprezentacyjne...

Samotnie przez Atlantyk


Fot. Romuald Koperski

Znany gdański podróżnik Romuald Koperski przepłynął w łodzi wiosłowej przez Atlantyk. Samotny rejs zajął mu 77 dni, 17 godzin i 50 minut. Pokonał w tym czasie 5876 kilometrów. Zawinął właśnie do Tobago. Tyle w ogromnym skrócie o śmiałku, który już prawie cztery lata temu tą samą łódką ("Pianista") próbował pokonać Ocean Spokojny.
Zadziwia mnie niemal kompletny brak zainteresowania mediów wymienionym wyżej wyczynem. Jedynie portal Trojmiasto.pl zamieścił 14 października artykuł o wypłynięciu R. Koperskiego na ocean. Od tego czasu nigdzie nie widziałem żadnej wzmianki na ten temat. Czyżby tego rodzaju osiągnięcia zdarzały się codziennie? Jedyne informacje o przebiegu rejsu widziałem na Facebooku. Nie mogę też pochwalić Wikipedii. Tam ostatnia wzmianka o bohaterze tego wpisu pochodzi sprzed kilku lat i brzmi tak:
Obecnie przygotowuje się do próby pokonania łodzią wiosłową Oceanu Spokojnego pomiędzy rosyjskim portem Władywostok a leżącym na wybrzeżu Stanów Zjednoczonych San Francisco, w ramach projektu „Trans-Pacyfik Solo 2013”. Dotąd żaden wioślarz samotnie i bez wsparcia nie pokonał Pacyfiku z kontynentu na kontynent. Rozpoczęcie rejsu zaplanował na maj 2013 roku.

Esencja Cejlonu

  Poniedziałek, 05.02.24 W niedzielę czwartego lutego wylatujemy z Okęcia zgodnie z planem, czyli o 15.05.   Boeing 347,   należący do...

Posty